Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-03-2016, 20:34   #64
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Bez zbędnych ceregieli Pan Ryszard przyjął propozycję wyjścia zapleczem. Przeprosił przy tym za kłopot. Miał nadzieję, że Filip pojawi się jutro i będzie można odebrać zamówiony towar.

Bardziej jednak Rysia niepokoił fakt, że jego podwładni nie dzwonili. To że sobie poradzili z czymkolwiek co im stanęło na drodze to był pewnik, ale miał dziwne przeczucie że mogli po prostu zapomnieć. Heh... i cały wysiłek odwracania uwagi Teściowej od pobocznych interesów trafił szlag.

W sumie dzisiaj była sobota więc dzień jeszcze nie chylił się ku końcowi. To był dobry moment, aby raźnym krokiem przejść się po włościach, zgarnąć zapasy na czarną godzinę oraz kilka należności. Zasoby. Musiał ich zgromadzić dużo, jeżeli miał się z resztą wybrać do obcej domeny. Przydałoby się też wywiedzieć czy ktoś z jego ludzi nie przebywał w tamtych stronach przez dłuższy czas.

No i dobrze byłoby też dowiedzieć się gdzie podział się Obszczyfurtek i spółka. Trzeba było też znaleźć jakieś miejsce na nocleg. Mieszkanie w bloku może być spalone - znał co prawda sposoby, aby się dostać do niego niepostrzeżenie, ale wolał nie ryzykować.

Hmmm... ciekawe czy strych Złomoklety jest pod obserwacją... może tam dałoby się zamelinować?
 
Stalowy jest offline