Wątek: Droga
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-03-2016, 19:07   #206
Grave Witch
 
Grave Witch's Avatar
 
Reputacja: 1 Grave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputację
Czy miała ochotę? Ciało twierdziło że tak, umysł miał pewien problem ale także większego sprzeciwu nie wykazywał. Zamiast więc odpowiedzieć, skinęła głową. Skoro zaś pierwszy ruch został wykonany, tym razem nie zamierzała być bierną stroną w owym akcie. Ona czegoś od niej chciał i ona także czegoś chciała. Po części, znacznej do tego, zgadzali się w swych pragnieniach.
Podniosła rękę i położyła dłoń na piersi Mael’a. Powoli przesunęła palce wyżej by dotrzeć do miejsca, w którym widoczna była odsłonięta skóra. Jej dotyk był przyjemny, co Elayne stwierdziła z pewnym zdziwieniem. Koc opadł gdy uniosła się lekko na kolanach by zbliżyć do mężczyzny. Potrzebowała większego dostępu do niego, a materiał który okrywał jego ciało stanowił dla niej przeszkodę dość łatwą do pokonania. Zamarła jednak w swych dążeniach gdy poczuła usta najemnika na swoich piersiach. Wrażenie było na tyle mocne, że wyrwało z jej ust jęk. Wygięła się do tyłu porzucając w pełni próby pozbawienia go koszuli i skupiając się na owych doznaniach. Dłonie jakoś same zawędrowały do włosów człowieka, który owych wrażeń jej dostarczał. Przyciągnęła go bliżej, pragnąc więcej i żądając tego w dość jednoznaczny sposób.
Mael nie wydawał się mieć ochoty na zwlekanie. Elfka spoczęła na własnym posłaniu ze stłumionym okrzykiem zaskoczenia nagłą zmianą pozycji, który wyrwał się z jej ust. Równie szybko zniknęła koszula. Mężczyzna zamarł na chwilę przyglądając się dziewczynie. Oddech obojgu był zdecydowanie przyspieszony, mimo iż bez wątpienia on kontrolował się lepiej niż ona. Być może z tego właśnie powodu zamiast zabrać się za zdejmowanie spodni, pochylił się nad nią opierając dłonie, a następnie łokcie, po jej bokach. Usta, które wcześniej dostarczały elfce przyjemności, teraz spoczęły na jej wargach. Uczucie było dla niej jak najbardziej nowym. Nikt nigdy jej jeszcze nie pocałował i nie była pewna co powinna robić. Oczywiście widziała jak całowały się inne pary, jednak widzieć a wiedzieć to jednak były dwie różne rzeczy.
Mężczyzna przerwał swe działania unosząc nieco głowę, zapewne zdziwiony brakiem odzewu. Wyraźnie zbyt długo zwlekała z reakcją… Zła na siebie przyciągnęła go z powrotem próbując naśladować ruchy jego warg. Podziałało.

Reszta tego wieczoru i całkiem spora cześć nocy spędzona została na poznawaniu tajników własnych ciał i pragnień. Elayne, nim zasnęła wyraźnie wykończona ową nauka, doszła do wniosku, że był to czas spędzony owocnie i bez wątpienia obfitował w niespodzianki. Dowiedziała się wielu ciekawych i dość emocjonujących rzeczy, a Mael okazał się być nad wyraz cierpliwym nauczycielem. Bez wątpienia kolejny dzień spędzony nad jeziorem przydać się miał obojgu. Z tą myślą wtuliła się ciaśniej w ciało kochanka i z uśmiechem na ustach pogrążyła w jakże potrzebnym jej teraz śnie.
 
__________________
“Listen to the mustn'ts, child. Listen to the don'ts. Listen to the shouldn'ts, the impossibles, the won'ts. Listen to the never haves, then listen close to me... Anything can happen, child. Anything can be.”
Grave Witch jest offline