Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-03-2016, 21:10   #116
Tadeus
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Johann przekonywanie d20(+4 łatwy)= 5 sukces


Rudi początkowo nie wyglądał na zbyt chętnego do wydania im klucza gabinetu Holzkopfa lecz najwyraźniej rozważył wszystkie za i przeciw, a do tego przecież nie wypadało wykłócać się z duchownym...

Izba okazała się niewielka i prawie cała zastawiona wielkim, pokrytym stosami raportów biurkiem. Pod ścianami zgromadzono skrzynie, z których, niczym pęki kwiatów, wystawały gęste bukiety zrulowanych dodatkowych papierzysk. Było tam też okno, z którego bardzo dobrze widać było zapełniony tłumem plac przed strażnicą. Przeczesywanie go wzrokiem nie było łatwe, choć z pewnością było to prostsze tu z góry, niż z dołu, gdzie najbliższe rzędy tłuszczy zasłaniałyby im te dalsze.

W tak dużej gromadzie ludzi nie brakowało ani rosłych, ani ubranych po chłopsku. Po chwili przeczesywania ludzisk wzrokiem uchwycili jednak pasującą do opisu dwójkę, która trzymała się razem. Wydawało się, że rozglądają się bacznie na boki. Na nieszczęście strażników nie wyglądali jednak tak, jakby chcieli pozostawać na placu, właśnie opuszczali go kierując się do jednej z równie zapełnionych przyjezdnymi uliczek.

Hans percepcja d20= 4 sukces!
Johann percepcja d20 (-1 za osłabienie ranami)= 5 sukces!


Wzrokiem uchwycili jeszcze coś. Jedno z pism zalegających na biurku kapitana podpisane było nazwiskiem Bernera, obok widać było też wymyślną pieczęć kupca. Było to spisane w wolnym stylu zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Kupiec musiał takie sformułowanie wymyślić, bądź wychwycić gdzieś w odległych stronach, bowiem nie obowiązywało ono w zwyczajnym imperialnym ustawodawstwie. Szybko przejrzeli dokument, choć przywykłemu do urzędniczych pism Johannowi poszło to znacznie sprawniej niż myśliwemu. Okazało się, że była to informacja o spodziewanym czynie karalnym wymierzonym przeciwko gońcowi, który następnego dnia po zgłoszeniu, we wczesnych godzinach porannych, miał pojawić się na trakcie pod Weiler. W ramach zachowania praworządności na terenach hrabiowskich zalecano tam zadbanie o jego bezpieczeństwo. Pod pismem znaleźli też pokwitowanie znacznej darowizny przekazanej przez Bernera miejskiej straży.

Teraz, gdy znali już efektowną pieczęć martwego kupca, rzuciła im ona się też w oczy na znacznie bardziej przysypanym, więc zapewne też i starszym piśmie. Do tamtego również dołączone było pokwitowanie, choć na trochę niższą kwotę. Pochodziło sprzed około miesiąca. Tyczyło się prośby o zapewnienie w najbliższych tygodniach większego bezpieczeństwa wokół jednego z domów należących do Bernera, posiadłości przy Podzamkowej 3. Jednocześnie proszono, by przydzielić tam w miarę możliwości strażników, którzy cechować się będą wyjątkową "kulturą i dyskrecją".
 

Ostatnio edytowane przez Tadeus : 09-03-2016 o 21:17.
Tadeus jest offline