Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-03-2016, 14:49   #39
SWAT
 
SWAT's Avatar
 
Reputacja: 1 SWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputację
Emil był naprawdę na siebie zły, że zachciało mu się z tym komputerem tyle przejść. Naprawdę miał serdecznie dość całego tego pitolenia się ze złodziejami, z Dimą, z całym tym pierdolonym metrem. Gdyby nie to że wychował się pod surowym spojrzeniem i ciężką ręką żołnierza, który wpoił mi jakieś tam wartości i idee życiowe, z pewnością teraz położyłby się w tym śniegu, zwinął w kulkę i zaczął szlochać. W dodatku pierwszy raz od dłuższego czasu był naprawdę samotny, zawsze była przy nim Mandarynka z którą był nierozłączny, a teraz ta zostawiła go i pobiegła na zatracenie w ciemności. Poczuł zimne jak lód ostrze wbijające mu się w plecy, na szczęście była to tylko metafora tej zdrady. Skoro Mandarynka go zostawiła, w tym tunelu musiało się nieźle coś odpierdalać. Emil postanowił to zbadać, w końcu nie był z ludzi siedzących na dupie. Ruszył i… zamurowało go.

Śnieg był wszędzie, otwór wychodził na ośnieżoną polanę. Pamiętał za dzieciaka jak wygląda śnieg, z resztą kiedy był stalkerem również śnieg parę razy widział. Nie były to najświeższe wspomnienia, ale naprawdę miał przed sobą śnieg. A nad głową słońce, płynące chmury.

Wyobraził sobie ile teraz przyjmuje radów na sekundę, śnieg na 100% świeciłby w nocy jakby się go nasypało w słoik i postawiło na szafce, taka lampka nocna. Chciał zawrócić, ale coś go pchało naprzód, sam nie wiedział co to było. Zrobił niepewnie krok do przodu i za nim kolejny, macając podeszwą buta podłoże. Pod śniegiem mogła kryć się rozpadlina lub jakaś przepaść która utrzymała psa, ale niekoniecznie musiała utrzymać go.

Koniec końców nie przypominał sobie aby w tym miejscu była jakaś część odkrytego tunelu, z tego co wiedział są takie, ale nie w tym miejscu. A nawet jeśli, powinny tu być wypalone ruiny, a nie polana aż po horyzont. Dopiero po kilkunastu krokach przypomniał sobie opowieści podróżników-bajarzy o tunelach, które potrafią człowieka oszukać i zrobić go nieźle w konia, w najgorszym przypadku odebrać mu zmysły. Na chwilę obecną Emil czuł się sprawny umysłowo, więc założył że tunel po prostu się z nim droczy. Wyciągnął rękę do przodu i powoli posuwał się naprzód. Miał nadzieję że jak minie strefę kpienia z podróżnych, wizja się rozpłynie, a on będzie mógł kontynuować pościg za Chlorem.
 
__________________
Po prostu być, iść tam gdzie masz iść.
Po prostu być, urzeczywistniać sny.
Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć.
Po prostu być, po prostu być.

Ostatnio edytowane przez SWAT : 17-03-2016 o 21:31.
SWAT jest offline