Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-03-2016, 19:47   #46
Mi Raaz
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Kehil szarpnął klamrę bezpieczeństwa w kombinezonie. Zamiast puścić zabezpieczenie hełmu odpadło. Uszczelka wokół wizjera miejscami już zaczynała pękać. Dlatego Miraluka szarpnął mocno za wizjer i wyszarpnął go. Nadtrawiona szybka odbiła się z echem o ścianę.

Poszukiwacz leżąc na plecach szarpał się z resztą kombinezonu. W końcu ścisnął z obu stron system awaryjny. Wewnątrz hełmu zapaliła się czerwona lampka. Ostrzeżenie przed rozszczelnieniem. Zabawne, że zapaliła się dopiero kilkanaście sekund po rozszczelnieniu.

W końcu zapas powietrza pod dużym ciśnieniem wystrzelił spomiędzy łączeń kombinezonu. Osłony na kończyny odłączyły się od osłon korpusu. Kehil motając się zdzierał z siebie kolejne części. W końcu po kilku minutach, które były niemą walką o życie odczołgał się od leżącego kombinezonu.

Widział jak jego elementy zapadają się pod swoim ciężarem. W powietrzu unosił się drażniący zapach. Nie wiadomo, czy od dziwnej substancji, czy raczej od rozkładającego się tworzywa sztucznego z jakiego składał się kombinezon.

W końcu gdy znalazł się pod ścianą niczym zaszczuty i skopany pies uruchomił komunikator.

- Khedryn... zdaje się, że mam nieszczelność w kombinezonie. Jak znajdziesz chwilkę, to podejdź tu do mnie.
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Mi Raaz jest offline