Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-03-2016, 20:39   #624
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Abygail niosła w szczękach przez całą drogę trupa. Była,,, wściekła. Wiedziała, że uczucia są złe, ale to czuła. Gdyby mogła, to najchętniej by żywcem pożarła tego pająka. Kilka razy trochę za mocno zacisnęła szczęki na zwłokach. Chyba nikt nic nie zauważy.
Potem gdy wyszli z umbry trzymała zwłoki w szczękach, a raczej ich rękaw. Czuła, że zawiodła, że okazała się słaba i bezużyteczna. Zawiodła. Stała tak emanując smutkiem i wstydem.
Gdy nadjechał samochód i dowiedziała się, że ma Imię podeszła doń i powiedziała
-[i] Jesteś dobrym samochodem Wendy. Ja jestem Abygail Johnson Kupię ci drzewko zapachowe.
Potem był nowy, tego nie było w planie. Dosyć ładna dziewczyna w typie Cheerleaderki, o pozbawionej emocji twarzy rzekła
- Nazywam się Abygail Johnson. Miło mi cię poznać. Nie dostaniesz batoników
Gdy dotarli do kryjówki Marcusa, jak tylko wyszła, to powiedziała.
- Ten dom jest popsuty ale mi to nie przeszkadza. Też jestem popsuta
Potem zajęła wygodne miejsce i czekała...
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline