- Nie wiem - kotołak odpowiedział kruczycy. - Muszę zająć się sprawami klubu. Mam niejasne podejrzenie, że może się to jakoś łączyć z tym całym burdelem w mieście. Zresztą do pająka nie wracam, a impreza szykowana na elfy i tak nie dziś. Pobuszuję po przedmieściach. Wiesz, muszę też jednego srebrnego obiecanego cuśka wykombinować - spojrzał na nią z miną chomika. - Nic nie wiem o tym by była jakoś zabezpieczona. Kupiłem parę godzin temu w salonie - zaciągnął się zerkając z lekkim uśmiechem na Michaela. - Wyjebane mam i tak nas permanentnie inwigilują. Posiedzisz w tym dzień i też ci będzie to powiewać. - Pokiwał głową z troską wobec uroczego zmartwienia nowego członka grupy. - A ty też chirurg? - zainteresował się i znów zaciągnął szlugiem. - W kurzu nie, ale bez kurzu to byś pozszywał? Trzeba było mówić.
__________________ "Soft kitty, warm kitty, little ball of fur...
Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur." "za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!" |