Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-03-2016, 23:06   #46
Matyjasz
 
Reputacja: 1 Matyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemu
Tylko gdzie krasnoludy chciałby się szybko przemieszczać?
W dodatku przy użyciu koni.
Rozważając czy istnieją udogodnienia dla konnego krasnoluda to muszą one być dość potrzebne, bo nie projektuje się rozwiązań technicznych(a już na pewno nie hoduje osobnego rodzaju konia) dla k10 zabójców trolii czy awanturników.

Z Karaku do Karaku krócej i szybciej będzie tunelem, więc nie ma co się bawić.
Chyba, że w jakieś grimdarkowe "konie" kopalniane o przeźroczystej skórze i bez oczu, co to słońca nie widziały.
W interesach to i tak wóz plus zwierze pociągowe będzie najlepszym wyjściem z względu na ładowność.

Gdyby chciały tworzyć jakieś oddziały zwiadu to im mogłaby się przydać dodatkowa mobilność.
Tylko taka mobilność gryzie mi się z wizją krasnoludzkiej doktryny wojennej. Bardziej bym widział szał fortyfikacji.

Za to jeżeli jakiś krasnolud chciałby sobie konno jeździć to pewnie mógłby zamówić odpowiednie oprzyrządowanie i znaleźć odpowiedniego konia, tylko pewnie po cenie wyższej niż dla ludzi. Nic chyba w jego biologi mu w tym nie przeszkadza.


Inkowie mogą być błędną ścieżką. Oni korzystali z gońców pieszych nie koniecznie dlatego, że byli lepsi od konnych, oni nie mieli dostępu do koni.
No i ten doping...
Chociaż zamienić kokę na piwo Bugmana i nabiera to sensu
 
Matyjasz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem