Wątek: Bezludna Wyspa
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-05-2007, 18:57   #154
Cold
 
Cold's Avatar
 
Reputacja: 1 Cold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputację
Véronique

Na szczęście udało mi się dogonić dwóch przyst... nowych znajomych, chociaż gdybym nie krzyknęła za nimi, to z pewnością bym ich nie dogoniła.
- Co? A nie, nic się nie stało – powiedziałam, uśmiechając się do Terry’ego. – Wybiegłam tylko... – Tutaj się zatrzymałam na chwilkę, ponieważ zdałam sobie sprawę z tego, iż gdybym powiedziała, że goniłam ich tylko po to, aby powiedzieć Andrew, że go znam, to zabrzmiałoby to trochę głupio. - ...bo chciałam z wami pójść, gdziekolwiek idziecie – dokończyłam, spoglądając to na sławnego koszykarza, to na blondyna.

Oboje byli przystojni i niejedną dziewczynę pewnie wprawili w zachwyt. Co ja w ogóle robię w takim towarzystwie? – pomyślałam. - Czy Bóg chce, abym zwariowała? A może w końcu podsuwa mi kogoś... Taa, jasne. Nie bądź głupia, Véronique, nawet gdybyś bardzo tego pragnęła, to żaden z tych dwóch nie zwróci na ciebie takiej uwagi, o której marzysz. - Znów ta pesymistyczna strona mojego jestestwa się odezwała... bezczelna.
 
__________________
Jaka, sądzisz, jest biblia cygańska?
Niepisana, wędrowna, wróżebna.
Naszeptała ją babom noc srebrna,
Naświetliła luna świętojańska.
Cold jest offline