Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-03-2016, 19:54   #19
Tadeus
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Natura podobna jest do ziemskiej w sensie, że jeśli są tam jakieś gatunki roślin i zwierząt to są to głównie rośliny i zwierzęta ziemskie (w wielu innych fragmentach dodano, że im dalej od cywilizacji, tym więcej szans na coś obcego - są przykłady Diany i Samsary). Nie znaczy to, że natura ma się tak dobrze, jak na ziemi i że biosfera jest tak samo dobrze rozwinięta, ani że jest to pełny ziemski ekosystem, bo wszystko się tam przyjęło. Inżynieria genetyczna umożliwiała w pewnym zakresie przystosowanie się organizmów do na przykład:
- trochę innego spektrum światła gwiazdy systemu
- trochę innej kompozycji gleby
- trochę innego cyklu rocznego
- trochę innego pola magnetycznego planety

Ale cudów nie umożliwia. Jeśli na planecie deszcz pada raz na ruski rok, albo 3/4 roku jest śnieg po kolana, to nie będzie tam pola ogórków. Na wielu planetach rośliny i zwierzęta przyjmują się tak sobie, bądź robią to tylko w paru obszarach. Albo i na przemian, niektóre się zaaklimatyzowały dobrze, a uprawa nawet małej ilości innych to mordercza harówa. A transport kosmiczny z innej planety jest drogi.

Dalej:
Cytat:
Zaibatsu nie mydli nikomu oczu, liczy się tylko zysk. Jeśli zamknięte habitaty okażą się tańsze, niż stworzenie na planecie atmosfery, to jest ona tam po prostu zbędna. Jeśli mieszkańców da się nafaszerować skutecznymi lekami antyradiacyjnymi, to czemu rezygnować z zyskownej eksploatacji bombardowanego promieniowaniem księżyca? Tutaj prawie na każdym świecie zażywa się jakieś chemiczne specyfiki, albo zmuszonym się jest do okazyjnego korzystania ze sprzętu środowiskowego.
Cytat:
Nie pozostaje to też bez wpływu na zdrowie żyjących tam ludzi, którzy często przyjmować muszą dodatkowe odżywki mineralno-witaminowe, by nie zachorować.
Na danej planecie warunki mogą na przykład znacznie utrudniać uprawę roślin zawierających potrzebną człowiekowi witaminę B, albo widmo gwiazdy zaburza naturalną produkcję witaminy D, albo skład mineralny planety powoduje, że w uprawach brakuje potrzebnych substancji śladowych, albo przeciwnie, w glebie jest za dużo substancji śladowych, które gdy odłożą się w organizmie, stają się dla człowieka szkodliwe, te trafiają do wody, deszczu i trzeba je neutralizować lekami. Na przemysłowych światach nawet mimo pierwotnego terraformowania obecnie natura może być w opłakanym stanie, utrudniając zarówno hodowlę roślin, jak i zwierząt, a nawet jeśli to jest problem z neutralizacją metali ciężkich.

To tak naprawdę wątki przewijające się przez wszystkie systemy SF RPG. Choć większość po prostu tego nie tłumaczy i nie zagłębią się w szczegóły (i mądrze robi, bo hard SF jest do dyskutowania, a nie grania :>).

Zwierzęta mogą być wszystkie ziemskie, choć niektóre mogą zaczynać na przykład przejawiać dziwne zachowania (zwierzaki potrafią być zaskakująco wrażliwe na nawet najsubtelniejsze zmiany w naturze wokół nich, więc przerzucenie na inny świat musi mieć jakieś konsekwencje). Najpopularniejsze są oczywiście wszelkie ziemskie zwierzęta hodowlane, choć na różnych planetach (głównie Sojuszu) próbowano odbudować pełne ekosystemy z drapieżnikami. Na Samsarze na przykład gatunki ziemskie współzawodniczą z miejscową obcą fauną i florą. Na Dianie ziemski nietoperz w nowym środowisku zaczął przejawiać nowe zachowania. W opisie planety Garnizon też jest fragment o tym jak specyficzne światło tamtejszej gwiazdy inaczej wpływa na roślinność. I tak dalej.

Ale o tym można pisać całe prace pseudonaukowe. W skrócie. Planety są bardzo różne, ale idealnie sterraformowana jest mniejszość. A te subtelne różnice, jak i w naszym rzeczywistym świecie, często wywołują spore problemy dla organizmów żywych.

Pamiętajmy też o tym, że według obecnych prognoz, nasza Ziemia, mimo że jest idealnym habitatem dla życia, może już niedługo nie być w stanie wyżywić swoich mieszkańców.

Ogólnie jednak jest to system space operowy, więc tylko te problemy lekko zarysowuje, by dodać smaczku. Nie zagłębia się w nich, bo i zazwyczaj nie ma takiej potrzeby
 

Ostatnio edytowane przez Tadeus : 24-03-2016 o 20:12.
Tadeus jest offline