Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-03-2016, 16:00   #1
eugenes
 
Reputacja: 1 eugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie coś
Honor kobiet upadłych [FR - d&d 3.5]

 Trzeci dekadzień Przepływu Lata roku 1372


Drobna kobieta w krótkiej pelerynie i twarzy zakrytej kapturem wyminęła rosłego, łysego mężczyznę niosącego duże drewniane pudło okute żelazem. Była w dokach, w oddali znajdowały się zacumowane łodzie i drewniana przystań wdzierająca się w głąb zielonego morza. Postać skierowała się w stronę dużej tablicy, gdzie znajdowało się kilkanaście ogłoszeń napisanych na papierze lub pergaminie. Kobieta szybkim ruchem oderwała jedno z nich i wyciągnęła własne przybijając je małymi gwoździami do tablicy, obróciła się wokoło po czym szybkim krokiem oddaliła się znikając pośród alejek Thur.
Jeśli chcesz zarobić naprawdę dużo złota, a znasz się na wojaczce zgłoś się do Czerwonego Kocura.





 
Pierwszy dekadzień Słonecznego Zenitu roku 1372.
(Dzień 1)

W Czerwonym Kocurze w powietrzu unosi się zapach palonego drewna i pieczonego mięsa. Wewnątrz karczmy nie ma tłoku, ledwie co drugi stół jest zajęty przez dwie, rzadziej trzy osoby. Większość wygląda na zwykłych żeglarzy, rybaków lub na najemników. Przy jednym z dużych drewnianych blatów, we wschodniej części izby, przy oknie, siedzi mężczyzna uderzając od niechcenia w struny trzymanej przez siebie mandoliny, nucąc coś pod nosem i jednocześnie lustrując wzrokiem po całej izbie.
Przy szynku, który znajduje się w prawej części pomieszczenia stoi wysoki na około metr sześćdziesiąt, krępy facet. Szczególnie charakterystyczne jest jego wysokie czoło odsłaniające jego przednią część czaszki i podbite oko. Gdy wchodzicie, rozmawia z trójką rosłych zbrojnych, którym zdaje się przewodzić barczysty półork o ziemistej karnacji i nieznacznie wysuniętej żuchwie.
Przy znajdującym się najbliżej od szynku stole przygląda się całej tej sytuacji umięśniony łysy jegomość.
Trochę dalej na lewo od karczmarza, znajduje się rudowłosa kobieta z cynową tacą uśmiechając się zalotnie.
 
eugenes jest offline