Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-03-2016, 13:42   #18
Arvelus
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację
Śmierć, śmierć i jeszcze trochę śmierci.
Davy już kilka razy zdążył powtórzyć, że nigdy nie słyszał by coś takiego działo się podczas Wielkich Łowów, ale klął pod nosem powtarzając to samemu sobie co jakiś czas. Nie podobała mu się ta sytuacja. Ale to chyba nic oryginalnego, że ludzie nie lubili być w sytuacjach gdzie nie znali zasad gry.

Maszerował w centrum drużyny. Należał do rasy która miała spore niedobory fizyczne w stosunku do ludzi. Nie czuł się z tego powodu gorszy, bo wiedział, że w wielu aspektach ich przewyższał. Bah… Każdy ma swoje silne i słąbe strony. Słabą stronę Davyego zawsze wyrównywały jego wierne ogary. Celefas i Agamemnon. Ale teraz ich nie miał przy sobie, więc wolał by kto inny wystawiał się na bezpośrednie niebezpieczeństwo.

~ * ~

- Łooo… wstrzymaj wodze, koniu... - zaprotestował Davy (nawet nie zauważając, że przekręcił sentencję), choć w jego tonie głosu czuć było bardziej rozbawienie niż naganę, gdy Xaazz odwalił swój ‘rytuał’ - Ty jakiś nekromanta, czy co? Jeśli mapa to wybitnie niezrozumiała - skomentował niziołek - I w jaki sposób określiłeś naszą lokalizację? Zrozumiałeś cokolwiek z niej, czy po prostu walnąłeś?

Walnąć to ty przykurczu możesz co najwyżej kupę. - uniósł podbródek ku górze wpatrzony w prześwitujące przez gęste konary Słońce – Wespnij się tam na szczyt i zerknij, z której strony świeci, a bazując na wschodzie obierzemy kierunek na północ, bowiem z tej strony puszczy znajduję się szlak kupiecki i nie sposób go przeoczyć, zakładając oczywiście, że nie znajdujemy się pod wpływem iluzji. Tym sposobem dotrzemy do Bezentil, a Wam polecam byście z całego serca podziękowali panu śmierci, bo gdyby nie JA i moja wiara skończylibyście jak leżące po drodze trupy.- odchrząknął z trudem i zamlaskał popijając swój wywar.

-Możesz w końcu mówić jaśniej- rzekł Dolit i po chwili wahania dodał z nutką ironii w głosie-.. ekhm szanowny Panie? Czy wiesz czemu mamy te dziwne symbole na głowach?

- To dość banalne, ci co ich nie mają już nie żyją. –– oparł z przekorą w głosie, liżąc jednocześnie wyciągnięta zza pasa buławę. - W ten sposób jesteśmy chronieni przed tą bestią, w którą przerodził się Wyrnon Ścierwojad.

- A więc powinniśmy zapewne umierać z wdzięczności, że mamy te znaki. - odezwał się Roley - Bestia wyjaśnia co stało się temu tutaj - wskazał na rozszarpane zwłoki druida - A co z pozostałymi zwłokami bez żadnych śladów walki, to też jego sprawka?

- Już podkulacie ogony? Gonić bezbronnego, wygłodzonego człowieka potrafiliście, a teraz uciekacie? A może to tylko sztuczka by nie dzielić nagrody? - Zehirla umilkła zadzierając brew, opierając się o drzewo i uważnie patrząc towarzyszom w oczy, po chwili zaś kontynuując - Trupom życia nie wrócicie, ale i tak nie wiemy w jakiej części lasu się znajdujemy. Jeden zażygany facet mówi wam co macie robić, być może plecie zmyślone bzdury i wygląda na to że wam to “w smak”...
Pół-elfka fuknęła kpiąco, spoglądając znów na dębowy krąg i zadzierając dumnie nos.
-NO WŁAŚNIE- nagle odezwała się Bera głosem tak niemal głębokim jak jej oczy. Efekt pogłębiał fakt, że mówiła bardzo wolno, jakby wahając się przy każdym słowie- NIE... SUCHAJCIE... TEGO... BRZYDALA…
- Bera!!! Co robisz?!! Milcz!- krzyknął Dolit, ale wygląda na to, że w ten sposób jeszcze bardziej zwrócił uwagę wszystkich na słowa Bery.
- SORKI DOLEK- odrzekła, owo “sorki” to jej zwyczajowe powiedzonko, coś w rodzaju “przepraszam”- NIE… WY..WYCZYMAŁAM Z NERW
Zehirla wyprężyła się nieco, z zaniepokojonym wyrazem twarzy obserwując stworzonko Dolita i czujnie wodząc okiem za wciąż zażyganym Xaazzem. Sytuacja robiła się nerwowa.
 

Ostatnio edytowane przez Arvelus : 01-04-2016 o 01:29.
Arvelus jest offline