Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-03-2016, 13:17   #117
Mira
Konto usunięte
 
Reputacja: 1 Mira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputację

Marsylia, drugie co do wielkości miasto we Francji, nie była do końca miejscem, w którym chciał znaleźć się JD. Miało jednak posłużyć za przystanek w jego podróży do Londynu.

Na ogromnym zegarze akurat wybiła godzina 22.00, gdy pociąg zatrzymał się na stacji. Wszędzie było pełno ludzi - wsiadali, wysiadali, witali się i żegnali. Na JD nikt jednak nie czekał, dlatego bez oglądania się, ruszył w kierunku informacji turystycznej.

Tutaj niezbyt sympatyczna, starsza pani poinformowała Brujaha, że do Londynu nie ma żadnego bezpośredniego pociągu i lepiej zdecydować się na samolot. To było nawet na rękę Ashfordowi. Nie chcąc tracić czasu, skorzystał z miejscowej kafejki internetowej.

Port lotniczy Marsylia znajdował się jakieś 20km od miasta. Było to jednak lotnisko duże, ze sporym zapleczem i co najważniejsze - jeszcze tej nocy odlatywał z niego samolot do Londynu. Wylot został wyznaczony na godzinę 2.05, a przylot na 4.10, co powinno pozwolić wampirowi uniknąć kontaktu z promieniami słonecznymi.

JD miał więc niecałe 4 godziny, by dostać się na lotnisku.
Co planował w tym czasie robić?
 
__________________
Konto zawieszone.
Mira jest offline