01-04-2016, 08:56
|
#20 |
INNA | Gesslerowa niewyspana wyłoniła się na zewnątrz. Z politowaniem i podejrzliwością spojrzała na Jokera. - Co Pan pierdolisz, kogo Gollum obchodzi? Przecież on gówno robi, nawet marchwi nie obierze, ani cebuli nie pokroi, bo by mu te gały wielkości rzepy wypłynęły - oburzyła się blondwłosa piękność w rajtuzkach i fuknęła z niedowierzania. Ręce jej się załamały, a bransoletki aż zadzwoniły przez ten niespodziewany ruch - Takimi bredniami chce Pan zaszkodzić rewolucji, albo Pan głupi jest po prostu - zakończyła. - Ja się pytam, kto wczoraj przypalił bigos? - spytała nieprzyjemnie, ale po chwili jej mina zelżała, gdy ponownie jej wzrok spoczął na Harrym Potterze. - Panie Potter, jak Pan wytłumaczy fakt, że kolaboranci chcący rozpierdolić tę knajpę, jako jedyni nie oddali na Pana głosu? Tym bardziej, proszę Pana, że jednego z nich głos liczył się podwójnie i mógł z łatwością dziecka pozbyć się Pana! Co Pan ukrywa, Panie Potter? Nie wyszedł Pan dziś ze swojej jamy w obawie przed wykryciem, czyż nie? Bo bał się Pan wykrycia przez Sanepid Gandalf&Legolas spółka zoo? - Gesslerowa uśmiechnęła się triumfalnie, czekając na odpowiedzi. - Dobrze moi mili! Aby rozluźnić atmosferę i zacieśnić więzi, ruszamy na spacer w góry! Tam pobawimy się śnieżkami i wszystkim współpraca w kuchni będzie szła przyjemnie! Wrócimy i od razu szorujecie gar po bigosie! Spimpować wam tę budę?! - spytała unosząc ręce ku górze i czekajac na oklaski.
__________________ Discord podany w profilu
Ostatnio edytowane przez Nami : 01-04-2016 o 09:19.
|
| |