Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-04-2016, 15:04   #129
cyjanek
 
cyjanek's Avatar
 
Reputacja: 1 cyjanek ma wspaniałą reputacjęcyjanek ma wspaniałą reputacjęcyjanek ma wspaniałą reputacjęcyjanek ma wspaniałą reputacjęcyjanek ma wspaniałą reputacjęcyjanek ma wspaniałą reputacjęcyjanek ma wspaniałą reputacjęcyjanek ma wspaniałą reputacjęcyjanek ma wspaniałą reputacjęcyjanek ma wspaniałą reputacjęcyjanek ma wspaniałą reputację
“Nie strzelają… nie strzelają, wszystko będzie dobrze” próbował zaklinać sytuację pozytywnym myśleniem. Jednocześnie, tak na wszelki wypadek, odbezpieczył karabin i skierował lufę w kierunku bliższego pojazdu. Bronią manewrował ostrożnie, tak by jej widok nie wzbudził niezdrowych emocji u nadjeżdżających. Niepotrzebnie, bo ci mieli gdzieś konwenanse i od razu wyłożyli karty na stół. W zasadzie spodziewał się takiego rozwoju sytuacji, dużo bardziej niż wyrazów przyjaźni, czy choćby obojętności. Dlatego to jego karabin wystrzelił pierwszy. Pociski słał krótkimi seriami, w kierunku przedniej szyby bliższego z pojazdów. Miał nadzieję, że nawet jeśli kierowca nie oberwie, to strzaskanie hartowanego szkła zatruje mu życie ograniczeniem widoczności.
 
cyjanek jest offline