Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-04-2016, 19:27   #130
Proxy
 
Reputacja: 1 Proxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputację
Nadzieja i szczere chęci do zaprzyjaźnienia się z każdą nowo napotkaną osobą spaliły na panewce po raz kolejny. Mimo wielu, wielu prób Melody dalej nie zmieniała dość otwartego podejścia. Wykrzywiła się w niezadowoleniu, typowym dla odmowy i brutalnego ostudzenia jej entuzjazmu.

- Chcecie zadymy, złamasy?! - podniosła głos, choć bardziej w celu samorealizacji swojej złości. - Dobra! Będziecie mieli zadymę!

Następnie skręciła prawą manetkę motocyklu do końca dodając pełnego gazu. Maszyna zaryczała a koła poszły w ruch i... Nie pojechała do przodu. Zamiast tego zaczęła kręcić się w miejscu. Z odpowiednim przechyleniem bieżnik wzbijał hałdy wyprażonego na wiór piachu i pyłu komponując rosnącą chmurę. Po paru obrotach blondynka wreszcie wyprostowała ciężkie żelastwo ruszając w kierunku własnych wozów. Obroty na miękkiej powierzchni kontynuowały swój wkład w zadymie, ciągnąc ją ku większej użyteczności.

- Ale co stoicie jak pierdoły?! Ruszcie się! - odezwała się do towarzyszy. - I nie podziurawcie mi tej klimatyzacji!
 

Ostatnio edytowane przez Proxy : 03-04-2016 o 04:32.
Proxy jest offline