Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-04-2016, 22:56   #66
Leminkainen
 
Leminkainen's Avatar
 
Reputacja: 1 Leminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputację
A teraz coś z zupełnie innej beczki:


Strzelba Przemysłowa

Dzisiaj porozmawiamy o dosyć nietypowym wynalazku. W kilku branżach związanych z przemysłem ciężkim, hutnictwem, cementowniami etc istniały problemy związane koniecznością usunięcia przeszkód w postaci zalepiających piec zanieczyszczeń, wybicia korka spustowego surówki, czy też wymiany ceglanej wykładziny pieca, bez czekania tydzień aż temperatura spadnie do znośnej dla ludzi (co wiązałoby się z kosztownym przestojem a w niektórych przypadkach z zniszczeniem sprzętu albo całej instalacji – niektóre zakłady pracują na 3 zmiany bo zatrzymanie produkcji przyniosłoby podobne skutki jak zatrzymanie pełnej betoniarki). Z czasem stwierdzono że Broń palna może stanowić doskonałe rozwiązanie dla wielu z tych problemów. W szczególności uwagę zwróciła strzelba, oferowała większy wybór amunicji a przede wszystkim problem nadmiernej penetracji ( czyli pocisk przelatuje na wylot przez cel i uszkadza coś za nim ) i rykoszetów był niemal nieistniejący. Oczywiście z czasem doprowadziło to do powstania wyspecjalizowanych konstrukcji i o nich dzisiaj będziemy mówić.

Hmm widzę w twoich oczach pytanie: „ Co mnie to ekhm obchodzi”. Cóż, gdyby gówno nie wpadło w wentylator to prawdopodobnie w życiu byś nawet o takim wynalazku nie usłyszał. Ale sytuacja się zmieniła, teraz kiedy blaszak ciśnie nas z góry każda broń która jest w stanie zdziałać coś przeciwko maszynom jest warta swojej wagi w złocie. Nie będę ci wciskał kitu, przemysłowa strzelba stanowić może jedynie namiastkę wielkokalibrowego karabinu. Ustępuje w zasadzie we wszystkim ( chyba tylko pod względem szybkostrzelności może konkurować z niektórymi jednostrzałowymi karabinami ) z wyjątkiem dostępności amunicji...

I chyba od amunicji zacznę przejście do rzeczy, to czym strzela ta strzelba to nabój wagomiaru ( Gauge) osiem, (wagomiar oznacza ile jednakowych kul można odlać z jednego funta czystego ołowiu) co przekłada się na średnicę pocisku ponad 21mm ( dla porównania najpopularniejsza strzelba 12Ga. ma „tylko” 18,5mm ) W tym miejscu można by zacząć dyskutować czy nie powinno się klasyfikować tej konstrukcji jako działka, jednak już pierwszy rzut oka na nabój z mosiężną podstawą przechodzącą w cylindryczną łuskę z tworzywa sztucznego pozwala rozpoznać pokrewieństwo z amunicją do strzelby.

Typowe pociski to lity ołowiany i sprasowany pył metalowy( stosowany w hutach, w zasadzie nie różni się balistycznie od ołowianego, jedyna różnica to to że nie zanieczyszczał surówki w hutach ) obecnie robią też do tego i śrutowe.


Amunicja
lita – przy polowaniu na blaszaki znacznie częściej przyjdzie ci sięgać po amunicję litą. Najczęściej ołowiany walec średnicy pełnego kalibru ( jak wspominałem przedwojenna amunicja często będzie miała pocisk z prasowanego pyłu metalowego ) i masie około 85 gram daje to energię pocisku rzędu 12000J trochę mniej od dolnej granicy .50BMG (13000-20000J) i cztery razy więcej od 7,62 NATO (2890-3430 J ). W odróżnieniu od działek i karabinów strzelby mają znacznie niższe ciśnienie gazów prochowych co przekłada się na mniejszą prędkość wylotową a co zatem idzie mniejszy zasięg, gorszą celność, i słabszą penetrację . Co do penetracji... rzeczywiście pociski często mają problem z przebiciem pancerza ale potrafią tak pogiąć maszynę że nawet polscy blacharze by jej nie wyklepali. W większości maszyn pancerz spełnia też funkcje egzoszkieletu do którego przymocowane są podzespoły więc może się okazać że pocisk spowoduje zerwanie albo pogięcie mechanizmów przeniesienia napędu, lub że wewnątrz pogiętego kadłuba zabraknie miejsca dla komputera, akumulatorów czy innych ważnych bebechów.

A w jeśli chodzi o strzelanie do ludzi to tak, kevlarowa kamizelka, czy nawet płyta SAPI zatrzyma spłaszczony pocisk. Choć to raczej niewielkie pocieszenie jeśli twój mostek wbije się w kręgosłup a ty wysrasz jelita na lewą stronę...


Większy nabój pozwala też zmieścić więcej śrutu dlatego w przypadku zastosowania ładunku śrutu obrażenia są od 5 i spadają co 10m


Broń
Jeśli jeszcze masz cierpliwość to przechodzę do samej broni, jest to prosta konstrukcja: stała lufa jest zamykana od tyłu zamkiem klinowym który jest obsługiwany wajchą z boku broni . Ruch wajchą powoduje że zamek klinowy (czytaj solidny blok stali z kanałem dla iglicy) przesuwa się/przechyla odsłaniając wlot lufy. Z boku lufy ekstraktor wypycha wystrzeloną łuskę teraz kładziemy nowy nabój do komory, ruszamy wajchą w drugą stronę i broń gotowa jest do strzału. ( czas przeładowania [zakładając że amunicja jest pod ręką] 3 segmenty, dla dwóch osób 2 ) Broń w standardzie wyposażona jest w tłumik bez którego wyrzucałaby wielką kulę ognia i zgodnie z przepisami BHP nie można by było jej obsługiwać nawet w słuchawkach na uszach. Dodatkowo tłumik redukuje trochę odrzut. Dla podkreślenia nawet pomimo tłumika nie jest to cicha broń. Broń zamontowana jest zazwyczaj na solidnej podstawie z potężną sprężyną pochłaniającą odrzut.

Całość jest prostą konstrukcją, ponieważ nie była to broń stworzona z myślą o mobilności (podniesienie tego wymaga dwóch ludzi) nie ma tu za to słabych punktów spowodowanych odchudzaniem konstrukcji. Całość jest wykonana z myślą o wykorzystywaniu przez kilkadziesiąt lat w skrajnie niesprzyjających warunkach (silne zapylenie i cholernie wysokie temperatury) nie ma tu żadnych kompromisów to po prostu solidne narzędzie. (cecha nie zacina się – 20) Jakiekolwiek problemy zazwyczaj będą winą amunicji bądź zużycia sprężyn lub iglicy.

Producenci
W zasadzie było dwóch Winchester produkował strzelby o nazwie Ringblaster i Western a produkt Remingtona nazywał się MasterBlaster najbardziej dostrzegalną różnicą będzie kolorystyka: zieleń dla Remingtona i czerwień Winchestera


Przystosowanie do boju
Wynalazki te były sprzedawane jako narzędzia przemysłowe i niestety wymagają pewnych przeróbek żeby wykorzystać ich potencjał na innym polu

Celownik i podstawa
Oryginalnie broń ta posiada stałe muszkę i szczerbinkę (bez żadnej regulacji) rozwiązanie to gwarantuje celność do 30m. Dodatkowo w każdej broni linia strzału (tor lotu pocisku) prędzej czy później rozejdzie się z linią celowania ( linia prosta). W przypadku broni wyrzucającej masywny pocisk z poddźwiękowa prędkością zdecydowanie prędzej. Dlatego trzeba do broni dodać celownik (np. kolimatorowy) którego podstawa umożliwi dodanie poprawki na odległość (po zainstalowaniu takiego celownika trzeba będzie trochę postrzelać żeby ustalić jakie podniesienie celownika pasuje do jakiej odległości). Dodatkowo w zależności od sposobu użytkowania, warto usunąć regulowanie ustawienia kąta podniesienia broni za pomocą pokrętła i umożliwić swobodny ruch. W wielu miejscach na froncie można spotkać takie ustrojstwa na oryginalnych podstawach wycelowane na stałe w korytarz wejściowy. Warto pomyśleć nad zamontowaniem tego do samochodu, raczej nie jest to konstrukcja z którą chciałbyś biegać

Mechanizm spustowy
pomijając Westerna, który posiada klasyczny chwyt pistoletowy, standardem jest łańcuszek z gałką zamontowany z tyłu bądź od dołu. Nie jest to optymalne rozwiązanie a po przerobieniu podstawy w sposób który umożliwiałby swobodny ruch, ciągnięcie za łańcuch spustowy mogłoby powodować poruszenie broni w momencie strzału (20% utrudnienie do strzelania ) dlatego warto dodać chwyt pistoletowy z językiem spustowym bądź zastosować podwójny chwyt z dźwignią motylkową ( vide M2 BMG ) i wypolerować mechanizm spustowy ( w końcu powstał z myślą o obsługiwaniu go w grubych rękawicach więc nie przyłożono się do tego żeby pracował gładko i płynnie ) można też pomyśleć o stworzeniu jakiegoś mechanizmu elektrycznego bądź pneumatycznego spustu

Dostępność i Użytkownicy
Jeśli idzie o cenę i dostępność to jest to dosyć zabawna kwestia.
Jest to bardzo wyspecjalizowana konstrukcja która z punktu widzenia typowego zjadacza chleba nie ma żadnego praktycznego zastosowania. Dlatego zdarza się że stoją tak jak stały w dniu kiedy spadły bomby. Serio.. opuszczona cementownia wielki piec rotacyjny w kąciku hali czterokołowa platforma z blaszaną osłoną w blaszanej osłonie okienko a z okienka wygląda wielka lufa przecierasz kurz, tylko w miejscach gdzie lakier był odbity powierzchowna rdza.. Jeśli okolica sprzyja występowaniu warto popytać starszych mieszkańców choć pewnie okaże się że ktoś cię ubiegł ( dodatkowo te stojące na terenie zakładów mogą mieć zabezpieczenia przed niepowołanym użyciem, czyli czeka cię sporo pieprzenia się z wytrychami albo szlifierką ) . Ograniczona użyteczność sprawia że w rejonach gdzie nie ma z tego większego pożytku cena będzie niewielka ( ja swój sprzęt dostałem od żuli za trochę ubrań i dwie butelki wódki. I jeszcze byli mi wdzięczni bo od miesiąca próbowali to miejscowym sprzedać ) z kolei tam gdzie występują iskrzące żądzą mordu maszyny, bądź mniejsze lub większe jednostki nawodne staje się to towarem chodliwym ( a i jeszcze funkcjonujące zakłady przemysłowe też potrafią to docenić)

Kolejną kwestią jest dostępność amunicji. I tu tkwi największa zaleta tej broni. Żywotność łusek od strzelby jest znacznie wyższa od żywotności butelkowatych łusek karabinowych ( tym bardziej w jednostrzałowej broni która nie wyrzuca łuski z tak duża siłą jak broń automatyczna ) a ładowania łuski od strzelby można nauczyć nawet kretyna. W przypadku kiedy nie masz łuski możesz dorobić bazę z kawałka mosiądzu. Potrzebujesz materiału, tokarki i kilku wierteł żeby wyprofilować gniazdo dla standardowej spłonki od strzelby. Do tego plastikowe bądź tekturowe ścianki ( do lat 50 tektura była standardem w nabojach do strzelby, plastik uprościł masową produkcje obecnie tektura wraca) proch... z tym będziesz musiał trochę poeksperymentować zanim uzyskasz optymalny ładunek. Z filcu wycinasz przebitkę odpowiedniej średnicy. Formę do pocisku można wykonać z klucza nasadowego bądź wiercąc otwór w bloku stalowym.. Ciężarki do kół samochodowych oferują dosyć twardy stop ołowiu dobrze nadający się na pociski. A przy gładkiej lufie nie występuje problem osadzania się ołowiu.



Specyfikacje:
Nabój: 8 Ga
Jednostrzałowy.
Czas przeładowania: 3 segmenty dla 1 osoby, 2 dla dwóch
Obrażenia: Krytyczne(5)/Minimalne Punkty Przebicia 2 Specjalne dla maszyn: Utrudnienia od obrażeń są naliczane tak jakby trafiony obiekt nie zaliczył testu odporności na ból.
PP – 2 (młot)
Niezawodność: Nie zacina się (20)
Zasięg (po dorobieniu celownika) pistolety maszynowe, Celny (+1)
Rozrzut: 3
wymagana budowa: bez podstawy raczej nie postrzelasz


Cytat:
Winchester Ringblaster
foto 2 foto 3
foto 4 foto 5
Obrażenia:5/minimalne 2+PPWymagana Budowa Solidna podstawa
Kaliber:
8ga Przemysłowy Klasa:PM(z celownikiem) Rozrzut:2 Waga:ponad 100 i tak nie będziesz z tym biegał
Po opróżnieniu magazynka zamek zostaje w tylnym położeniu -
Specyfikacje: nie zacina sie, celny
Szybkostrzelność: ładowanie - 3 segmenty dla 1 osoby, 2 dla dwóch Magazynek:1
Opis: Solidna choć nie da się ukryć leciwa strzelba, Winchester Ringblaster, broń stworzona z myślą o eksploatacji w najtrudniejszych warunkach (brak smarowania, zapylenie plus temperatury znacznie powyżej 50stC) kiedyś widziałem encyklopedie obrazkową gdzie ta konstrukcja była obok hasła niezawodność. Strzela potężnym nabojem. Po paru niewielkich przeróbkach mogłaby być z tego całkiem niezła broń do zamontowania na jakimś pojeździe...
osprzęt:
 
__________________
A Goddamn Rat Pack!

Ostatnio edytowane przez Leminkainen : 03-05-2016 o 12:02.
Leminkainen jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem