Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-04-2016, 18:19   #632
Kejsi2
 
Reputacja: 1 Kejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputację
Kiti była dość długo w dość dużej panice. Nie uszczęśliwiało jej wiszenie do góry nogami. To że Dirith był żywy i był w stanie się uwolnić to jeszcze nic nie znaczyło. Po tym co planował było oczywistym że mogła skończyć jako placek na podłodze czy cokolwiek tam na dole było, nie wiadomo ile metrów w dole. Równie dobrze świrnięty elf mógł dla zabawy uwiązać ich metr nad ziemią. W sumie to dziwne że odkąd zadawała się z Dirithem miała szczęście do spotkań ze świrniętymi magami i ogólnie świrniętymi osobami. Była zła, jej dyplomatyczne i klerykowe przemówienia zostały zignorowane przez maga i to na dodatek elfa, elfa, elfa! Porażka i zniewaga! Lepiej dogadywała się z krewetkami niż z elfem! (to chyba o czymś świadczy… - zauważył MG) Zostań klerykiem, mówili. Będzie fajnie, mówili. Będziesz wyruszać na krucjaty, nawracać niewiernych, będziesz podróżować, zwiedzisz świat, mówili. No to sobie pozwiedzała.

Nie miała opcji, Dirith zajął się uwalnianiem jej. Przynajmniej ten robak jej nie pogryzł. Kiedy wylądowała na ziemi z gracją kulawego słonia, pozbierała się szybko i sprawdziła czy Dirith też jest w jednym kawałku.

- Dzięki – wystękała. – Przynajmniej żyjemy. Mamy pecha ostatnio do świrniętych magów i alchemików, zauważyłeś?

Zaczęła badać otoczenie. Przynajmniej nic ich nie atakowało póki co. Hell Light leżał na podłodze! Nie wierzyła. Zostawił go, zostawił, zostawił!? Była też inna opcja. Demony przyszły, zeżarły maga i jego koleżankę i wypluły Hell Light. I zaraz wrócą. Kiedy Dirith czytał list, Kiti była pogubiona.

„Ale może jednak wysłuchał jej, wysłuchał, wysłuchał! Może jednak zrozumiał! Inaczej dlaczego miałby zostawiać Hell Light!? Przecież tak bardzo go chciał mieć! Musiał mieć poważny powód”

Tak czy inaczej wydawało się że tym razem mieli szczęście. Przynajmniej do momentu jak otworzyli drzwi. To co było na podłodze było bez komentarza. Kiti wróciła się do poprzedniego pomieszczenia i chciała tylko usiąść i płakać. Skąd gdzie jak i dlaczego!? Zostań klerykiem, mówili. Będziesz oczyszczać złe dusze i zdejmować klątwy, mówili. Mogliby powiedzieć też od razu z czego będzie te klątwy zdejmować, z czego, z czego, z czego! Wyobrażała sobie wtedy za czasów nauki na kleryka, zdejmowanie klątw z dzieci z ADHD albo z młodych mężczyzn z manią noszenia spodni rurek, ale to!? Dlaczego to!? Była tak zła że miała ochotę od razu rzucić czar uleczenia na to paskudztwo i wykrzyczeć wszelkie znane jej egzorcyzmy. Chociaż patrząc uczciwie on im nic nie zawinił, on leży sobie i śpi, u siebie. Właściwie ciekawe, to niesprawiedliwe, niesprawiedliwe, niesprawiedliwe, gdyby tu leżał śpiący kotek, nie byłoby problemu, ale leży to i jest problem. No nie, niedobrze, niedobrze, niedobrze! Hell Light znowu przegina z tym promieniowaniem, musi pamiętać o ofierze niedługo!

- Może póki co go nie budźmy – szepnęła do Diritha. – Jakby co to mogę rzucić na niego uleczenie, chyba powinno zadziałać? Mam nadzieję że by się spalił od tego i byłby nieszkodliwy.
 
__________________
"Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D
Kejsi2 jest offline