06-04-2016, 17:23
|
#112 |
| - W końcu - Zodiak niemalże wykrzyknął. Wycelował w Milenę. - Ah, wracają wspomnienia. Takie śliczne dziewczyny jak ty krzyczą najgłośniej. Jednej kiedyś nawet z sześcioma kulkami w plecach udało się przeżyć… Jednak ty nie powinnaś żywić na to nadziei. Czas kończyć tą imprezę. |
| |