Buu wpatrywał się w nieżywe ciało Milki. Był zrozpaczony. Jego bogini nie dość, że umarła, to jeszcze okazała się przebranym mężczyzną. Pieprzony Sauron, zniszczył mu sens życia. Nic tylko się zabić… ale najpierw zlinczować tego jebanego skurwysyna. – Jak dowiem się, za kim się ukrywasz Sauronie, to zmienię cię w cukierka i zjem. – rzucił pod nosem. – Nie wiem czy to ty, Milenko, ale i tak mój głos nie zrobi różnicy, więc głosuję na ciebie. – rzucił do galerianki.
__________________ Dłuższy kontakt może zagrażać Twojemu zdrowiu lub życiu.
Toczę batalię z życiem. Nieobecny na długi czas. |