Jestem za zjechaniem z drogi. Może się uda rozdzielić przeciwników i szarpać ich oddzielnie. Samochody mamy stworzone do jazdy w terenie i do walki. Opancerzenie daje nam dużą przewagę. Motory są ciężkie - czy będą miały szanse samodzielnie z tak licznym przeciwnikiem? Może lepiej teraz je porzucić, a panie zabrać do wozów? Ryzyko że zginą jest duże.
Dzielenie sił jest zbyt niebezpieczne. Jedyna korzyść może pojawić się w przypadku, gdybyśmy zabrnęli w ślepą uliczkę. Wtedy wszyscy jesteśmy ugotowani. |