Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-04-2016, 10:02   #19
Mira
Konto usunięte
 
Reputacja: 1 Mira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputację
Star był mile zaskoczony reakcją Eagle'a, który poważnie potraktował jego odczucia. Drugie miłe zaskoczenie, to reakcja Rycerzy Kosmosu, którzy mimo późnej pory podjęli się zadania (choć Admirał dał im wolny wybór). Nawet Reco się stawił. Co prawda swoją obecność tłumaczył tym, że nie chciał by ktoś inny dotykał sterów ukochanej Aurory, ale... coraz trudniej było uwierzyć w jego obojętność.

- Dobra, ponieważ nie potrafimy ocenić odległości - powiedział blondyn już na pokładzie - plan jest taki, wzniesiemy się maksymalnie do stratosfery i stamtąd nas poprowadzi nasz harcerzyk.

- Akceptuję
- powiedziała Felitia.

Tym razem w podróży towarzyszyła im jeszcze Hagla - kobieta zagadka. Specjalistka od sofware'u rzadko odzywała się do pozostałych członków zespołu, a jeśli już to robiła, były to zazwyczaj krótkie komunikaty. Nie śmiała się, nie żartowała. Była niczym robot. I taką też ksywką nazywano ją za plecami. Podobno jedynie Mac coś niecoś wiedział o niej i potrafił wykrzesać z Hagli jakieś emocje.

Kryształ cały czas dotykał serca Stara, dzięki czemu czuł więź z siostrą. Na ile potrafił precyzyjnie, przekazywał pilotowi instrukcje co do kierunku lotu.

- Ciekawe czy długo to potrwa... - zamyśliła się Felitia, a przed oczami Stara pojawiła się wizja.

Cytat:
Leżał w jakiejś komorze, był nagi, ale nie było mu zimno. Przez zamgloną od oddechu szybę widział po bokach takie same komory oraz... postać... postać, która chodziła między pojemnikami i coś wpisywała na padach.

- Mamo, czy to długo potrwa?
- odezwał się dziewczęcy głos po lewej.
- Dominiko, już ci mówiłam - odparła postać w jasnym kombinezonie o ciemnych, sięgających ramion włosach. Star bardzo żałował, że nie potrafił dojrzeć twarzy matki. - Podróż potrwa 15 lat, 3 miesiące i 16 dni. Jednak dzięki komorom hibernującym nasze ciała postarzeją się tylko o rok. Natomiast jeśli chodzi o odczucia to będzie to zaledwie czas snu. Tak jakbyś wieczorem zasnęła i miała obudzić się rano... tylko o rok starsza.
- Czyli ja będę mieć już 12 lat!
- ucieszyła się dziewczynka - A Robert i Kamil po 19.
- Dobrze, że udało nam się chociaż wyprawić osiemnastkę przed odlotem
- odezwał się młody, męski głos z komory po prawej stronie - Co nie, Numerze Dwa?
Star zamrugał powiekami. Wizja minęła tak niespodziewanie jak się pojawiła.
 
__________________
Konto zawieszone.
Mira jest offline