-Nie, niestety musimy jechać tam gdzie od początku zamierzaliśmy ale postaramy się wam towarzyszyć jak najdłużej się to da dopóki będzie mniej więcej po drodze, z tego co pamiętam umówiliśmy się do konkretnego miejsca-
popatrzył na towarzyszy potem na pracodawców -czyż nie mówię prawdy?- |