Hael zaśmiał się pogodnie. -Oczywiście Ninerl. Chodźmy! – Uśmiechnął się i wstał. Po chwili jednak spoważniał i zwrócił się do dziewczynki: - Zło? Nowi? – Zmarszczył brwi pytajaco. Zastanawiające było to, skąd ta dziewczynka mogła wiedzieć takie rzeczy. Jednak coś mówiło mu, że wkrótce przekona się, iż Ninerl mówiła prawdę...
Zaniepokojony własnymi rozważaniami przyspieszył kroku. - Chyba powinniśmy się pospieszyć – rzucił w stronę dziewczynki. Nie chciał się jednak zbytnio spieszyć, żeby dziewczynka mogła dotrzymać mu kroku. |