- Ha! Deska znalazła wilka, Deska znalazł wilka - Johnny zaczął gonić wokół placu, unosząc deskę wysoko nad głową. Oczywiście, dopóki nie przywalił w drzewo. Upadł na ziemię, jednak powstał równie szybko, nadal nie tracąc entuzjazmu. Znowu jednak spojrzał na Deskę podejrzliwie i wysłuchał co ma do powiedzenia.

- Że co? Ale z ciebie spryciarz Desko! - krzyknął i podbiegł do Atomówki. - Nie martw się, nie jesteś wilkiem! Deska zrobił tamtego kolesia w bambuko! Naprawdę psocił dzisiaj w nocy. Był u ciebie, ale wcale nie odwiedził tego łysola, tylko tego faceta z dwoma mieczami i białymi włosami! To wam zrobił psotę. Za to tamten głąb dał się nabrać!

[MEDIA]https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/58/07/9b/58079b67e69ad6db00b55dca2da62287.jpg[/MEDIA]

- To ty jesteś wilkołakiem! - Johnny wskazał na Hitmana.