Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-04-2016, 23:22   #202
Goel
 
Goel's Avatar
 
Reputacja: 1 Goel ma wspaniałą reputacjęGoel ma wspaniałą reputacjęGoel ma wspaniałą reputacjęGoel ma wspaniałą reputacjęGoel ma wspaniałą reputacjęGoel ma wspaniałą reputacjęGoel ma wspaniałą reputacjęGoel ma wspaniałą reputacjęGoel ma wspaniałą reputacjęGoel ma wspaniałą reputacjęGoel ma wspaniałą reputację
- Nu, po mojujemu to uwalnianie brańców nie ma sensu. A bo co to taki: wydupczony czy obity, ucieknie i resztę swołoczy pobudzi albo i na nas w strach się rzuci z rukami. Ni to cwiet, ni to żopa z takiego chłopa. Gieroj Franz dobrze prawi - sobaka jebała tych pod drzewem, z zaskoczenia weźmiem sucze syny póki im kuśka jeszcze nie obeschła. I choj, o. - rzekł Atanaj.

Plan ataku był mu nie w smak, ale też samemu nie dałby rady strażnikom. Na czas obejrzał się ku zaroślom, by Ulli nie zauważył grymasu obrzydzenia na twarzy Ungoła, gdy ten słuchał romantycznych zachłystywań paniątka. "Wot, gaspadin, a tfa!", pomyślał Atanaj, słuchając jednym uchem wypowiedzi giermka. Na szczęście, młodzik sam zaofiarował się na wyzwoliciela - może chociaż odciągnie kilku z Norsmenów uciekając przed nimi? "A że młody i ładny jest to i może się nim dłużej zajmą malcziki, jak już na wierzch co mieli wyciągneli, hyhy...", pomyślał, uśmiechając się szeroko i przytakując giermkowi. Sam Atanaj uciekał już kilkukrotnie z niewoli a brzydki był jak noc - jeśli wszystko potoczy się nie po ich myśli i z Norsmenami jakoś targu dobije, a szto!
 

Ostatnio edytowane przez Goel : 14-04-2016 o 23:26.
Goel jest offline