15-04-2016, 20:27
|
#492 |
Administrator | Są rzeczy ważne, i rzeczy ważniejsze.
Co prawda Liadon chciałby widzieć wszystkich bandytów ozdabiających przykładnie okoliczne drzewa, albo, chociaż, leżących grzecznie w rządku, bez życia, jednak znacznie ważniejszą rzeczą było sprawdzenie, czy uda się (jakimś cudem) ocalić życie któregoś z towarzyszy.
Maraketh był tak pocięty ostrzami mieczy, ze jedynie cud mógłby przywrócić go do życia. Ale pozostawała jeszcze Lu.
Elf przyklęknął przy leżącej, podejmując próbę zawrócenia jej duszy z drogi do krainy Myrkula.
Ostatnio edytowane przez Kerm : 15-04-2016 o 22:57.
|
| |