Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-04-2016, 00:35   #495
Eliasz
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
Bandyci zaczynali się rozpierzchać. Nevar lecąc z góry dobrze widział, że to raczej taktyczne zagranie niż paniczna ucieczka. wyciągnąć, odciągnąć pojedyńcze sztuki drużyny po czy osaczyć je i zjeść ... Nooo tak byłoby w jego przypadku gdyby polował . Bandyci raczej nie polowali na drużynę dla jedzenia ... Choć kto ich tam wie.

Nie zapominał o strzelcach, ci stanowili dla niego największe zagrożenie, w razie trudności w walce zawsze mógł się wzbić w przestworza i uciec. Przed strzała jednak kiepsko się uciekało, ta zazwyczaj miała to do siebie, że była szybsza.

Starał się ostatkiem spojrzeń zapamiętać kto gdzie pobiegł, niebawem miało rozpocząć się prawdziwe polowanie, oby tylko myśliwy nie zmienił się w zwierzynę. Wyłuskać pojedyńczych osobników zanim zbiorą się w grupę, szybki atak i odlot , zanim zdążą się pozbierać i przeprowadzić kontratak. Zamierzał spróbować ataku w przelocie, tak by dopadnięty człeczek nie zdołał odpowiedzieć własnym atakiem. Nevar był na tyle szybki by zdołał to zrobić , a przynajmniej warto było spróbować. Jedynie z łucznikiem musiał postąpić nieco inaczej , zaatakować i wykończyć zanim odleci, inaczej ten z pewnością pośle za nim strzałę. Byle tylko z dala od ognia, z dala od ognia. Cholerny ogień, skąd on w ogóle się tu wziął?

Wciąż był zbyt wysoko by strzelać skutecznie, a nie zamierzał dać zbyt wiele czasu bandziorom na ponowne przegrupowanie się. Na pierwszy ogień wciąż mieli pójść strzelcy choć wątpił aby stali dalej na swoich stanowiskach. Nie chciał jednak przedwcześnie wynurzać się zza zasłony by to sprawdzić. zamierzał przynajmniej jednego z nich zaskoczyć szybkim atakiem od tyłu.
 
Eliasz jest offline