Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-04-2016, 11:09   #35
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Atomówka zmrużyła swoje wielkie, zielone gałki i w bezruchu gapiła się na Hitmana. Minęło pięć minut, godzina, dwie godziny, a nawet trzy i nie widziała, aby łeb mu wybuchł od jej spojrzenia. Coś tutaj było nie tak... Westchnęła ostentacyjnie przerzucając oczami. Już chciała coś powiedzieć, kiedy nagle zadzwonił telefon


Po chwili rozmowy odłożyła słuchawkę.
- Słuchajcie, Major dzwonił i mówi, że temu wilkołakowi łeb nie chce pęknąć, bo dostał tylko cztery podpisy pod petycją o likwidacje łysego gościa. Co gorsza... - Atomówka skrzywiła się na samą myśl - Dodał, że mamy do niego lecieć, bo mu noga w glanie ugrzęzła i już od siedmiu dni buta nie zdejmuje i przez dziurki do sznurowania czuje smród skarpety - dziewczynka nadymała policzki i zakryła usta dłonią. Nie rozumiała, po co Major takie rzeczy jej mówi, ale skoro już powiedział.

- Wracając do sprawy, podejrzewam, że głos oddał Wiedźmin, Johnny oraz Ja. Być może samozwańczy Stannis też to zrobił, to by były cztery. Walo, czemu do nas nie dołączysz? Najpierw romansujesz z Wiedźminem, potem mnie zapraszasz na "ostry melanż do Spejsona" i na przejażdżkę Szerszeniem, a teraz odwracasz się od nas? Jeśli nie jesteś po stronie dobrych, to ok, nie głosuj jak my. Ale wtedy to już sam siebie zdradzasz. - zakończyła odsuwając od siebie stacjonarny telefon z niemałym obrzydzeniem.
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline