Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-04-2016, 00:28   #27
Yuan
 
Yuan's Avatar
 
Reputacja: 1 Yuan ma w sobie cośYuan ma w sobie cośYuan ma w sobie cośYuan ma w sobie cośYuan ma w sobie cośYuan ma w sobie cośYuan ma w sobie cośYuan ma w sobie cośYuan ma w sobie cośYuan ma w sobie cośYuan ma w sobie coś
Za każdym razem gdy zdawało się, że zbliżają się chociaż trochę do rozwiązania sprawy komplikowały się jeszcze bardziej. Roley westchnął i przytaknął.

- Trzeba stąd uciekać, nie ma co ryzykować konfrontacji z kapłanami, ale może ta dziewczyna się jeszcze nam do czegoś przyda. Ruszajcie do Uthmere, ja spotkam się jutro z dziewczyną i mam nadzieję wymknę zanim przybędą kapłani, potrafię być niezauważalny gdy jest taka potrzeba.

Łowca pożegnał się z towarzyszami i ruszył z powrotem do Gronostaja. Wynajął pokój, ale nie miał jeszcze zamiaru iść spać. Zamiast tego postanowił zainwestować trochę złota w zdobywanie informacji i zostać gospodarzem wieczoru. Chętnie fundował alkohol miejscowym i nie szczędził napiwków jednocześnie nie pijąc za dużo, żeby zachować trzeźwy umysł i wśród niezobowiązującej rozmowy wplatać pytania o kapłanów, łowy i nastroje w mieście. Uboższy w złoto, ale bogatszy w kontakty i informacje udał się na spoczynek. Zastanawiał się jeszcze nad pójściem od razu do Lily, ale po przemyśleniu uznał, że da jej trochę odpocząć, do jutra chyba nigdzie nie ucieknie...

Rano nie czekał do południa. Wstał wcześnie i udał się na niezobowiązujący spacer szukając miejsca w murach, na które mógłby się łatwo wspiąć, gdyby nie wszystko poszło po jego myśli. Zrezygnował też z krępującej ruchy zbroi, w razie konfliktu pewnie i tak będzie ratował się ucieczką. Nie później jak o 8 zapukał do pokoju harfistki...
 
Yuan jest offline