Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-04-2016, 12:53   #505
Eliasz
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
Nevar był zadowolony z wysiłku włożonego w gaszenie pożaru. Ci którzy wyszli z jaskini a nawet ciemnoskóra jędza włączyli się w gaszenie pożaru dzięki czemu ten dość szybko zaczął być opanowywany. Aarakocra odczuł prawdziwą ulgę , pożar lasu to było coś czego długo by żałował, nawet jeśli pocieszeniem miało być uratowanie w ten sposób drużyny do której dołączył.

Kontynuował swa pracę w gaszeniu wierzchołka drzewa, pomimo że zapobiegł rozprzestrzenianiu się tam ognia trzeba było jeszcze dogasić to co płonęło inaczej mogło przekroczyć barierę mokrych gałęzi. Na szczęście na zewnątrz wyszli kolejni "jaskiniowcy" zapewne z własnymi zapasami wody - to powinno wystarczyć by ugasić zupełnie koronę drzewa. A jeśli nie, to zawsze pozostawało gaszenie kocem.

Mimo że rwało go do pościgu to wiedział że musi dokończyć sprawę konarów - nikt inny nie był go w stanie zastąpić na tej wysokości.
 

Ostatnio edytowane przez Eliasz : 17-04-2016 o 12:55.
Eliasz jest offline