17-04-2016, 18:45
|
#510 |
| Kargar wyszczerzył się drapieżnie, widząc, że bandyci przestali uciekać. Nareszcie sprawa się rozstrzygnie. Strzał jego kompana znów okazał się celny.
"Chcecie zginąć jak mężczyźni? I tak was zarżnę jak prosięta!" - odpowiedział, po czym zaszarżował na bandytów z mieczami. Wzniósł swój wielki miecz do potężnego cięcia, tak żeby z impetem porazić obu przeciwników. |
| |