Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-04-2016, 15:41   #39
Ulli
Konto usunięte
 
Ulli's Avatar
 
Reputacja: 1 Ulli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputację
Winą ISA jest jakość tłumaczenia? Bardziej chyba winą tłumaczy z których wielu wywodzi się z graczowskiego środowiska. Jak trudną sprawą jest przełożenie podręcznika do RPG przekonuję się na co dzień, gdy próbuję ogarnąć nazewnictwo graczy używających wyłącznie angielskojęzycznych podręczników i kart.

Knowledge w Dark Heresy to Erudycja.
Knowledge w D&D 3.0; 3.5 to Wiedza.

Było tego znacznie więcej.

Poza tym jeśli tłumaczenie było złe, to dlaczego ci tłumacze zostali przejęci przez CDprojekt? Mogę wymienić jednego, który D&D 4.0 tłumaczył dla ISA a teraz dla CDprojekt pracuje.

Ci którzy bili brawo, gdy ISA zrezygnowała z wydawania D&D dali świadectwo wyłącznie swojej dziecięcej naiwności i fanowskiego zacietrzewienia. Teraz rozumiem jesteście szczęśliwi? Macie podręczniki tylko po angielsku, płacicie za nie z przesyłką jak za zboże w dolarach i euro i nic nie drażni waszych wysublimowanych gustów. Takie polskie cebulactwo. Nie ważne, że nie ma podręczników po polsku, ważne że to przebrzydłe polskie ISA już na nich nie zarabia. A geeki niech wyjdą z piwnic i idą na kurs angielskiego! W końcu rpg nie dla każdego! Nie każdy jest tak zajebisty jak ja!

Jeśli ISA jest upadłym wydawcą to jak nazwać CDprojekt? Psem ogrodnika? Przejęła prawa do D&D firma, której prezes już na wstępie powiedział, że papierowym RPG w ogóle nie są zainteresowani, ale niech fani się nie martwią bo CDprojekt jest zarąbistą firmą i na pewno coś im się podrzuci do kupienia, chociaż to nie będzie podręcznik do RPG.

I nie obwiniaj ISA, że zrezygnowali. Mało mamy na forum graczy, którzy co prawda chcą grać, ale podręczników kupować już nie chcą? Wszyscy lecą na pdfach z chomika lub kupowanych u zagranicznego wydawcy. Zgłasza mi się do sesji gracz i mówi zagrałbym ale podręcznika nie mam, daj link do pdfa. Ja mu- Kup. Jest w Rebelu, dzisiaj zamawiasz, jutro kurier dostarcza. Jedyne 100 zł.
Sto zł? Wolę na piwo wydać.

No to o czym my mówimy? O czym my mówimy jak ktoś, nawet w tym temacie zachęca do kupowania tanich pdfów u wydawcy za granicą? A potem Warlock pisze, że podręczników się w Polsce nie wydaje, bo rynku nie ma. Chociaż akurat w przypadku D&D główną przyczyną jest samobójcza dla marki strategia producenta, bo akurat na D&D nawet najgorsze chętni by się w Polsce znaleźli.
 
__________________
Zawsze zgadzać się z Clutterbane!
Ulli jest offline