Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-04-2016, 18:17   #33
-2-
 
Reputacja: 1 -2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie
Cytat:
Napisał AdiVeB Zobacz post
Niby czemu? Przecież nowa tura jest? Piszę co robię. Lemi porzuca każdemu (nie bój się tobie też), odpisze, pomierzymy jeszcze chwilę jaja i gramy dalej. Chłopaki dobrze mówią w grze. Dość przerostu jąder. Trzeba działać. Moja postać chce zakończyć to póki co. A nie skończyłoby się to dobrze moim zdaniem. Pobilibyście się jeszcze i co wtedy :P ktoś skończyłby już w prologu cały połamany. Po co osłabiać sobie skład który zaraz i tak będzie musiał walczyć.

Niech Devlin stuka tam do pomieszczenia obok. I jedziemy dalej. Trzeba opanować stateczek.

A w razie czego jak chcemy szybko i sprawnie załatwić tę sprawę między Henry'm, Denton'em i Romero to możemy się przenieść na doc'a i załatwić to w jednym poście a nie zawalać normalnej gry.
Z tych samych powodów, co ja usunąłem posta przed merillem. Bo nie znasz wyniku.

Wzdględnie ze zwykłej ludzkiej kultury.

No i będzie to wyglądać naprawdę głupio, jeżeli tak się potoczą kości, że Denton spierdoli po czym Henry wyjdzie prawić kazanie. Po czym kto wie co z nim samym, po rzucie... po takiej deklaracji... Zresztą w sumie po pierwszym poście.

A jeśli nie chciałeś osłabiać sobie składu, trzeba było zrobić bardziej współpracującą postać/nie obierać sobie targetu w pierwszym poście wśród graczy.

Na początku myślałem, że dobrze się bawimy i w ogóle i miałem świetny fun. Potem niestety okazało się, że chyba jednak nie, bo w walce jest inicjatywa, ale w zastraszaniu się jest kto pierwszy ten lepszy...

No chyba, że ja zastraszam, wtedy wara. :P Zacząłeś fabularną opcję, dla mnie jest nawet ciekawa i raczej nie rażą mnie takie rzeczy, ale dokończmy ją, a nie przerywajmy bez sensu.

Azaliż chcecie doc'a to ja jestem, wróciłem z pracy, mam wieczór cały.

Generalnie do ustalenia hierarchii jeszcze sporo, Lemi. Jeżeli chcemy przyspieszyć, to na poczet przyszłych postów za postu Arvelusa rzuć też proszę zastraszanie Romero na Henry'ego, bo widzę, bez tego się nie obejdzie...

Cytat:
Napisał merill Zobacz post
To po co pakować punkty w charakter i umiejki skoro nie można ich wykorzystac przeciwko innym BG? a przeciąganie BN-ow to juz swoją drogą

Pozdrawiam merill
I to jest podejście!
 
__________________
Nikt nie traktuje mnie poważnie!

Ostatnio edytowane przez -2- : 20-04-2016 o 19:16.
-2- jest offline