Dangar Wiktoria zaczeła zwalniać a gdy sie zrównaliśmy zapytała -Co Cię trapi?- i obrzuciła go przenikliwym spojrzeniem,szybko się zorientował czemu tak na niego patrzy,dla tego odwrócił wzrok i odpowiadając patrzył przed siebie. -Myślę o tych z czarnej róży,chciałem sie upewnić że nie wpadną na nasz ślad. Ale pewnie i tak wiedzą gdzie zmierzamy... ta myśl nie była zbyt pocieszająca ale przynajmniej uświadomiła mu co może zastać na miejscu. -Poza tym wszystko w porządku.Zapewnił unikając kontaktu wzrokowego.
Ostatnio edytowane przez Andregor : 06-05-2007 o 17:15.
|