Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-04-2016, 17:01   #6
Leoncoeur
 
Leoncoeur's Avatar
 
Reputacja: 1 Leoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputację
Na każdego wąpierza przypada 50 000 - 100 000 ludziów.
Owszem, są scysje z Wilkołakami, przepychanki z innymi wapierzami, walki z Sabatem, hunterzy depczący po piętach, etc.
Ale na każdego wampira przypadają statystycznie dziesiątki tysięcy ludzioof, co są dla niego zagrożeniem. choćby w kwestii maskarady.
Szczególnie w wieku 20, ubercyfryzacji, kamer, technologii - wampir bez wsparcia śmiertelnych jest po prostu cienki.

Kilka faktów:
  • Od świtu do zmierzchu wampir jest w zasadzie bezbronny i musi polegać albo na śmiertelnej obstawie tworząc ghule (strata pkt. krwi), albo na mocnym utajnieniu swojego schronienia.
  • Są dyscypki dające wąpierzowi kopa, dzięki niektórym może stanąć na solo z wilkołakiem w crinos, mając szansę na zwycięstwo, ale wciąż może być tu różnie.
  • W czasie wygrywanie się w elizjum, w społeczeństwie wampirów... ważna jest pozycja. Sojusznicy, sprzymierzeńcy, trzoda (dostęp do krwi), kontakty. Można tu oczywiście sprofilowac postać na etapie jej tworzenia i zdobywac kolejne "kropy" budując swe możliwości.
  • Maskarada... czasem jakże ciężko ją utrzymać. Jedna niewłaściwie (dla wąpierza) kamera może być takim kołkiem w dupce, że rodzi się uberproblem. Mozna jednak być paranoicznie ostrożnym do przesady trzymając śmiertelnych na dystans względem wiedzy.

A można "zauroczyć" ludzi przez jakiś czas chroniących schronienie.
Zamiast bić się z wilkołakami można kreacją jednego podpisu na dokumentach, sprawić, że na teren Caernu wjeżdżają buldożery inwestora. Dzięki retoryce i zachwytowi można umiejętnie kierować tłumem, od demonstracji do kreacji zamieszek ulicznych. "Przywołanie" sprawi, że nikt się przed wampirem nie skryje (Cichaj cor!), a "Przerażające spojrzenie" to świetna alternatywa dla cech bojowych. Po co się bić, jak można zrobić z przeciwnika galaretowata kulkę strachu. No i "Majestat" na 5tej kropie tak wspaniały i miodny.

Uwielbiam Prezencję ze względu na szeroką game zastosowan i wpływ na otoczenie. "Masz coś zrobić? Zrób to rękami innych" - Do mnie najbardziej trafia takie postrzeganie wampirzych ambicji i intryg. Poza tym lubie ja dlatego, że jest to dyscypka oparta na finezji. To nie cięzki brutalny młot Dominacji, gdzie używanie jej na śmiertelnych to jak lanie cepem. W takim "zauroczeniu" 5 sukcesów oznacza, że śmiertelny będzie służył i uwielbiał cię przez rok, ale przekonanie go do czegoś może oznaczać potrzebę wykazania się retoryką, przebiegłością za każdym razem.
 
__________________
"Soft kitty, warm kitty, little ball of fur...
Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur."

"za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!"
Leoncoeur jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem