Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-04-2016, 18:30   #9
Raist2
 
Raist2's Avatar
 
Reputacja: 1 Raist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputację
Nie chce się kłócić, mechaniki w 100% nie mam opanowanej, powiedzmy że w 80%, może trochę więcej. Ale najpierw załatw sobie takie naboje, gdzie komuś kogo na to stać nie były by one potrzebne, bo poco prezesowi firmy który ma mini armię wynajętą, do tego stado prawników i prawie każdy kawałek ziemi może sobie wykupić. Gorzej gdy takim potrzebującym jest ulicznik który na żarcie czy piwo nie ma, a co noc może natrafić na takie zagrożenie. Ale to jest już kwestia fabularna która jak wiadomo potrafi się mieć nijak do mechanicznej.

To tak, weteran garou, ma po swojej stronie doświadczenie jak sama nazwa weteran wskazuje. Ma pewnie nie jeden fetysz, a i do tego duchy. Weźmie pod uwagę że broń może być nabita takimi a nie zwykłymi nabojami, więc się nie rzuci bezmyślnie, nawet jeśli, już na 1 randze, przy tworzeniu postaci możesz mieć taki dar jak Kangurzy skok, do skok z tym do wampira to zero problemu. No ale dobra, on doskoczy zanim drapnie z szału dostaje strzał, więc nie skacze. Ma dary z wyższych rang, wezwanie do boju np umbrowe ogary, wezwania nawet same avatary Incarna.

Szczerze? To jest teraz takie gdybanie "what if". A nie widząc tego na oczy, gdzie masz dwóch myślących graczy tego nie rozstrzygniesz. Nie raz zdarzało mi się przegrać walkę, albo dostać w niej po tyłku dlatego że nie pomyślałem o wykorzystaniu czegoś, albo zapomniałem o czymś. Więc sporo tutaj zależy też od samych graczy. Także dopóki nie stanie takich dwóch naprzeciwko siebie, którzy znają system, znają swoje postacie, ich wady i zalety, ich możliwości i słabości, to to jest tylko gdybanie.

Leon, ja trochę cię rozumiem, mam znajomego który się wręcz wykłucywał że wampir jest uber imho pro najlepszy i koniec kropka i nic go nie załatwi i to tylko dlatego że wolał wampira od maga czy pchlaża. Nie twierdzę że ty tak masz. Ale sam nie raz zmieniłem strony konfliktu, raz woląc łaki, raz pijawki. Raz widząc zalety jednych a wady drugich, a potem na odwrót.
 

Ostatnio edytowane przez Raist2 : 21-04-2016 o 18:33.
Raist2 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem