Tak szczerze to rozumiem jak Asmodian mógł go złapać od tyłu i przystawić nóż, prawda nie ma go jak złapać za ręce, ale Bob też nie ma jak strzelić, no chyba że przez swój bok albo obok ucha. Bardziej mnie zastanawiało jak Bob poczochrał go po głowie stojąc tyłem. Myślałem, że tylko ja tak się mogę rozciągnąć.
Dobra to wymieniajcie uprzejmości i wróćcie do rzeczy ważnych, jak ten Tileański kebab.