Cytat:
Do piersi lub gardła oczywiście możesz nóż przystawić
|
powiedzmy, pod żebra?
ofensywnego? Przecież nie deklarowałem, że kogokolwiek sztyletuję.
Podszedłem i chcę pogadać. Domyślam się, że mnie nie lubicie, dlatego spodziewam się, że sięgniecie po broń. Logiczne. Zabezpieczam się, trzymając sztylet w pogotowiu. Zagrażając najgroźniejszemu, w Gunthera mniemaniu przeciwnikowi.
Bobo chce mi odstrzelić jaja. Logiczne. W końcu to kretyn.
To kwestia logiki. Deklarujemy: robię A, i jeśli zdarzy się B, robię C.
Piszę posta o A, bobo robi B....więc domyślam się, że mogę wykonać C. Tak w kwestii tłumaczenia się z mojego posta.
A propos ofensywności.
Gramy.....wyznawcami boga chaosu. Składamy ofiary z ludzi. Mordujemy. Kłamiemy i zdradzamy. Zdefiniuj mi pojęcie - ofensywne?
Mg nie mam powodu nie lubić.
Ich....na razie nie mam powodu, by ich lubić. Gunther....cóż, nie da się polubić. Sam bym go nie lubił