Jaki jest profil drużyny?
Co drużyna chce robić? Przeżyć, prosperować, żyć spokojnie czy zabijać i składać w ofierze losowych ludzi?
Na to ostatnie mam mniej chęci. Pytam w oderwaniu od aktualnej sytuacji tylko w zakresie celów.
Co się dokładnie dzieje to nie chcę wiedzieć, w końcu duch też nie wie.
Co dokładnie robi "zła krew", czy celowo gracz ma pozostawać w niewiedzy, aż dowie się z przebiegu sesji?
Pierwszym pomysłem był dawny Katajski zaklinacz, wyznawca pierzastego smoka przemian i magii, w końcu na dalekim wschodzie kult Tzeentcha jest legalny.
Graficzną inspiracją za życia jest orientalnie wyglądający pan z podrozdziału o użytkownikach magii z poza imperium, Królestwa Magii rozdział IV. |