Natasza stara się przeczołgać w jakieś osłonięte miejsce, a potem obserwuje co dokładnie się wokół dzieje. Jednocześnie zastanawia się dlaczego nie zabrali ze sobą wody - myślała, że oczywiste rzeczy zabierają ze sobą domyślnie. Najwyraźniej jednak nie, będą musieli poszukać jakiegoś strumyka jak ten harmider się skończy. |