Co do podpuszczania MTM'a to tematu nie będę rozwijał, bo jeszcze się nam fochnie. Choć trzeba przyznać, że "jeszcze raz" i "mam już dosyć" brzmi jakbym co najmniej kilka wpisów zrobił o treści której pisać nie wolno.
Umówmy się tak, ja nie będę pisał o czym pisać nie wolno a Ty MTM skończysz z gnębieniem ludzi prywatnymi wiadomościami z pogróżkami, szantażem i intymnymi zdjęciami.
Co do Malahaya i jego krojenia NPCów ze sprzętu i poniżaniu ich - uważam, że każdy powinien móc spełniać marzenia. Kim Ty jesteś T. by mu to odbierać?
A tak na serio - jak teraz mu popuścisz to zeżre Ci łapę za 3 wpisy. Fabularnie powinni nawet mu dać rzeczywiście cokolwiek do komunikacji by nie musiał dymnych sygnałów puszczać. Po prostu po wszystkim niech mu to zabiorą. Chyba, że czegoś nie widzę...
A co do zatrudnienia się Borisa u Maxa - Absolutnie nie żałuję i jeśli tak zostało to odczytane, to widocznie coś pokręciłem. To oczywiście ryzykowny pomysł, z pewnymi minusami, ale dobrze się sprawdza właśnie gdy postać za bardzo nie ma co zrobić ze sobą lub gra w nowym uniwersum. Mi początkowo nie pasowało to wyjście, ale ostatecznie jestem zadowolony.
Po mimo zatrudnienia, Boris będzie jednak próbował kręcić własne lody, jakby co.