[Komentarze] Perła w koronie - Strona 22

Mira · 26-04-2016, 15:54

To chyba czas na mnie. Większość rzeczy wyjaśnił Martinez. Ze swojej strony powiem tyle: Wiem, do jakiej sesji się zgłaszałam, grałam w kilku sesjach akcji i nie to jest problemem. Tak samo jak Twój czas poświęcony na grę nie jest problemem. Problem leży w moim odczuciu, co do poszanowaniu gracza. Bo nawet odmawiać można w taki sposób, żeby gracz nie poczuł "po cholerę ja to w ogóle robiłem". Prosty przykład: uważasz, że stworzona przez Martineza lista jest z dupy wzięta? Ok, ale doceń to, że w ogóle mu się chciało temat rozkminiać czy że ja się interesuję tematem, zadając dodatkowe pytania. Naprawdę wystarczy napisać "Sorry, niczego z tej listy nie widzieliście po drodze do portu, więc nie potraficie określić cen". I tyle. Bez dodatkowej roboty dla Ciebie, bez pisania nam, że coś sto razy tłumaczyłeś. To samo jeśli chodzi o sesję. Raz marudzisz, że za bardzo się z czymś pierdzielimy, a kiedy indziej Ty sam zostawiasz nas "no to róbcie co tam chcecie". Istnieje coś takiego jak ograniczona swoboda, wystarczy powiedzieć: Teraz macie 2 tury na offtopy i załatwienie sprzętu, potem lecimy dalej. Bez podpowiedzi, że możemy zamiast sprzętu górniczego coś kupować o ile przekonamy Diego. Jesteśmy stare pryki, jak dobrze będziemy kminić, to sami na to wpadniemy.
I żeby było jasne - piszę to jako rady, a nie że tego wymagam. Każdy MG ma swój styl. Wydawało mi się też, że Twój nieco poznałam i się do niego dostosowałam - np. akcja z promem wyszła zacnie nam wszystkim. Dlatego to przykre jak piszesz, że najwyraźniej nie tego oczekiwałam.

Poza tym nie należę do tych osób, które, jak coś im siądzie nieco na wątrobie, to muszą od razu obwieszczać to całemu światu. Stąd też i słowa, które Cię najwyraźniej zabolały (przepraszam, niecelowo), że miałam coś przemilczeć. Spokojnie - nie jestem cierpiętniczką, dotychczas nieźle się bawiłam na Twojej sesji, więc nawet jak coś mnie zakuło w oczy, machałam na to macką - bo nie było to dość ważne. Po prostu gdy Martinez opisał Ci ten sam problem, który ja zauważyłam, a na dodatek zakuło mnie przy tych "kilkuset razach", postanowiłam poinformować Cię, że ja również to widzę. No i w sumie to tyle, a urosło do strasznego problemu.

Jak dla mnie sprawa sprowadza się do tego, byśmy się słuchali nawzajem, a nie żebyś się na wszystko zgadzał. Ja tam lubię jak się pomiata moją postacią i rzuca jej pod nogi kłody. Jeśli jednak MG olewa pomysły graczy, które jego zdaniem są bez sensu, czy nie odpowiada na pytania, bo uznał je za powtarzające - to jest brak szacunku dla gracza. I tutaj faktycznie wolę wstać od stołu i powiedzieć "dziękuję" zanim się struję.

Edit: Co do Twojego pytania odnośnie malahaja - Ty jesteś MG, Ty wybierasz. Ja tylko bym chciała, żeby te same zasady dotyczyły wszystkich graczy.

MTM · 26-04-2016, 16:24

Martinez, jeszcze raz wspomnisz, że zostałem przez kogoś podpuszczony, a rezygnuję z gry. I nie żartuję. Bo mam już tego dość.

Tadeus · 26-04-2016, 16:36

O rany. Następny front się otworzył, ja się boję

A co do podpuszczania MTMa, to zapewniam was, że każdy z was dzięki krzykaczowi ma z nim o wiele więcej pozasesyjnego kontaktu, niż ja w całym okresie odkąd go znam. Nawet nie jestem pewny, czy mu coś od początku sesji gdziekolwiek prywatnie napisałem

No chyba, że chodzi o jakieś moje jawne posty w komentarzach albo w grze? Szczerze mówiąc tego z MTMem nie zrozumiałem. Ale skoro już wyjaśniliśmy sobie, że to błędny trop, to może lepiej zamknąć temat.

MTM jest po prostu miły dla wszystkich, toteż o każdym napisał coś pozytywnego (w tym i o mnie).

malahaj · 26-04-2016, 17:38

Co do samej sesji i waszych sporów, to się nie wtrącam, bo pewnie bym zaraz obraził wszystkich swym podsumowaniem tej dyskusji, więc... :P Mnie tam gra się dobrze. Więcej, mam co do tej sesji spore oczekiwania i nadzieje, bo jakoś konwencja SF jest dla mnie pechowa od zawsze i czas to zmieniać. Apeluje więc do waszych sumień NIE NISZCZCIE MOICH MARZEŃ!

Cytat:

Trzeba mi konsultacji graczy, co do postów malahaja (uwaga, zaznaczam, malahaj fajny gość i podobają mi się jego posty!), ale...

Johny ma wpisany kozakownie w rys fabularny postaci :P

Poważnie zaś to Ja traktuje to właśnie tak, czysto fabularnie. Staram się, aby wszelkie moje samowolki miały znacznie czysto ozdobnikowie. Jeśli chodzi o tą krótkofalówka to jeśli to problem, to może zawsze rozbić się o skałę w następnym poście, czy coś. I tak miałem ją oddać. :P Choć wydaje mi się to logiczne, że jeśli Johny ma znaleźć tych tam lokalnym Talibów, to musi o tym fakcie jakoś powiadomić resztę ekipy a ciągnąć ich za sobą nie za bardzo ma jak. Tym niemniej, zawsze może przecież puścić znaki dymne. :P

Reszta zaś to tylko szmira-gadanie bohatera filmów akcji klasy B. :P

Uważam, że w takim lżejszym nieco klimacie, można popuścić graczom nieco smyczy, aby ich postacie były odpowiednio wyraziste, w zależności od tego, jak to sobie każdy wymyślił. Bez spiny jednak, jak wam to przeszkadza, to cóż, wasz problem :P

Żart, żart, coby nie było. Ja się dostosuje do woli MG i większości. A przynajmniej będę się starał.

Martinez · 26-04-2016, 18:41

Co do podpuszczania MTM'a to tematu nie będę rozwijał, bo jeszcze się nam fochnie. Choć trzeba przyznać, że "jeszcze raz" i "mam już dosyć" brzmi jakbym co najmniej kilka wpisów zrobił o treści której pisać nie wolno.
Umówmy się tak, ja nie będę pisał o czym pisać nie wolno a Ty MTM skończysz z gnębieniem ludzi prywatnymi wiadomościami z pogróżkami, szantażem i intymnymi zdjęciami.

Co do Malahaya i jego krojenia NPCów ze sprzętu i poniżaniu ich - uważam, że każdy powinien móc spełniać marzenia. Kim Ty jesteś T. by mu to odbierać?
A tak na serio - jak teraz mu popuścisz to zeżre Ci łapę za 3 wpisy. Fabularnie powinni nawet mu dać rzeczywiście cokolwiek do komunikacji by nie musiał dymnych sygnałów puszczać. Po prostu po wszystkim niech mu to zabiorą. Chyba, że czegoś nie widzę...

A co do zatrudnienia się Borisa u Maxa - Absolutnie nie żałuję i jeśli tak zostało to odczytane, to widocznie coś pokręciłem. To oczywiście ryzykowny pomysł, z pewnymi minusami, ale dobrze się sprawdza właśnie gdy postać za bardzo nie ma co zrobić ze sobą lub gra w nowym uniwersum. Mi początkowo nie pasowało to wyjście, ale ostatecznie jestem zadowolony.
Po mimo zatrudnienia, Boris będzie jednak próbował kręcić własne lody, jakby co.

MTM · 26-04-2016, 19:46

Marti, nie udawaj, bo wiesz, o czym mówię. O ile kiedy pisałeś mi takie rzeczy prywatnie, mogłem to jeszcze zignorować, o tyle kiedy już to upubliczniłeś, to nie wytrzymałem.
A w prywatnych wiadomościach nikomu nie groziłem. Pozostaje mi jedynie żałować, że namówiłem Cię na wrzucenie tej listy do komentów. Chciałem dobrze, chciałem, żeby MG zobaczył pracę graczy (zwłaszcza Twoją), no ale wyszło, jak wyszło. Obiecuję już jednak do niczego nie namawiać, ani nic nie proponować. Może dzięki temu unikniemy w przyszłości podobnych sytuacji.

Tadeus · 26-04-2016, 20:14

Ale ja tę listę widziałem już chyba nawet jak byłem nad morzem, z komórki na waszym gdocu. Nie wiem czy w dokładnie takiej formie, ale z pewnością nie była dla mnie niespodzianką. Z listą nie było problemu (poza tym nie została nawet wyartykułowana w grze, tyko luźno poza nią), do momentu, w którym zrozumiałem, że wy to chcecie kupić TERAZ, a nie są to ogólne przyszłościowe plany

Odpowiedź na listę z mojej strony jak najbardziej się pojawiła. Albo nie ma, albo nie stać was, albo "może" jest u górników, a żarcie kazał kupić już Johny. Awantura się zaczęła gdy okazało się, że moja odpowiedź jest obraźliwa, nie spełniam moich gmowych obowiązków, a tak naprawdę to wybory w sesji są pozorne i stawiam przed wami złośliwie przeszkody

Poza tym przecież widziałem co robiliście, bo wrzuciliście kupę świetnych karczemnych dialogów.

malahaj · 26-04-2016, 20:36

No dobra, teraz to i Ja się wkurzyłem.

Cytat:

prywatnymi wiadomościami z pogróżkami, szantażem i intymnymi zdjęciami.

Czemu Ja nigdy czegoś takiego nie dostaje?! Czuje się pomięty! Mira? Oni mają już swoją parę. Coś tego...?

Tadeus · 27-04-2016, 01:18

Dla sprecyzowania. Echa zniekształcają dźwięk i ciężko dokładnie określić odległość, ale to tak z niecałe 2 kilometry, po drodze przeprawa przez jedną niezbyt imponującą szczelinę. W zależności od tempa pewnie minimum koło parunastu minut ostrego ironmanowego sprintu mieszanego z lekką wspinaczką i przeprawą przez zdradliwy umiarkowanie skalisty teren. Oczywiście o ile Johny'emu będzie się w ogóle chciało spieszyć

Mira · 27-04-2016, 09:18

Po przemyśleniu sprawy i braku jakiejkolwiek reakcji Tadeusa na mój ostatni post, chciałam podziękować Wam za grę. Moja radocha z tej sesji się wyczerpała, ale życzę Wam powodzenia i dokończenia przygody.

26-04-2016, 15:54	#211
Mira Konto usunięte Reputacja: 1	To chyba czas na mnie. Większość rzeczy wyjaśnił Martinez. Ze swojej strony powiem tyle: Wiem, do jakiej sesji się zgłaszałam, grałam w kilku sesjach akcji i nie to jest problemem. Tak samo jak Twój czas poświęcony na grę nie jest problemem. Problem leży w moim odczuciu, co do poszanowaniu gracza. Bo nawet odmawiać można w taki sposób, żeby gracz nie poczuł "po cholerę ja to w ogóle robiłem". Prosty przykład: uważasz, że stworzona przez Martineza lista jest z dupy wzięta? Ok, ale doceń to, że w ogóle mu się chciało temat rozkminiać czy że ja się interesuję tematem, zadając dodatkowe pytania. Naprawdę wystarczy napisać "Sorry, niczego z tej listy nie widzieliście po drodze do portu, więc nie potraficie określić cen". I tyle. Bez dodatkowej roboty dla Ciebie, bez pisania nam, że coś sto razy tłumaczyłeś. To samo jeśli chodzi o sesję. Raz marudzisz, że za bardzo się z czymś pierdzielimy, a kiedy indziej Ty sam zostawiasz nas "no to róbcie co tam chcecie". Istnieje coś takiego jak ograniczona swoboda, wystarczy powiedzieć: Teraz macie 2 tury na offtopy i załatwienie sprzętu, potem lecimy dalej. Bez podpowiedzi, że możemy zamiast sprzętu górniczego coś kupować o ile przekonamy Diego. Jesteśmy stare pryki, jak dobrze będziemy kminić, to sami na to wpadniemy. I żeby było jasne - piszę to jako rady, a nie że tego wymagam. Każdy MG ma swój styl. Wydawało mi się też, że Twój nieco poznałam i się do niego dostosowałam - np. akcja z promem wyszła zacnie nam wszystkim. Dlatego to przykre jak piszesz, że najwyraźniej nie tego oczekiwałam. Poza tym nie należę do tych osób, które, jak coś im siądzie nieco na wątrobie, to muszą od razu obwieszczać to całemu światu. Stąd też i słowa, które Cię najwyraźniej zabolały (przepraszam, niecelowo), że miałam coś przemilczeć. Spokojnie - nie jestem cierpiętniczką, dotychczas nieźle się bawiłam na Twojej sesji, więc nawet jak coś mnie zakuło w oczy, machałam na to macką - bo nie było to dość ważne. Po prostu gdy Martinez opisał Ci ten sam problem, który ja zauważyłam, a na dodatek zakuło mnie przy tych "kilkuset razach", postanowiłam poinformować Cię, że ja również to widzę. No i w sumie to tyle, a urosło do strasznego problemu. Jak dla mnie sprawa sprowadza się do tego, byśmy się słuchali nawzajem, a nie żebyś się na wszystko zgadzał. Ja tam lubię jak się pomiata moją postacią i rzuca jej pod nogi kłody. Jeśli jednak MG olewa pomysły graczy, które jego zdaniem są bez sensu, czy nie odpowiada na pytania, bo uznał je za powtarzające - to jest brak szacunku dla gracza. I tutaj faktycznie wolę wstać od stołu i powiedzieć "dziękuję" zanim się struję. Edit: Co do Twojego pytania odnośnie malahaja - Ty jesteś MG, Ty wybierasz. Ja tylko bym chciała, żeby te same zasady dotyczyły wszystkich graczy. __________________ Konto zawieszone. Ostatnio edytowane przez Mira : 26-04-2016 o 15:57.

26-04-2016, 16:24	#212
MTM Reputacja: 1	Martinez, jeszcze raz wspomnisz, że zostałem przez kogoś podpuszczony, a rezygnuję z gry. I nie żartuję. Bo mam już tego dość. __________________ "Pulvis et umbra sumus"

26-04-2016, 19:46	#216
MTM Reputacja: 1	Marti, nie udawaj, bo wiesz, o czym mówię. O ile kiedy pisałeś mi takie rzeczy prywatnie, mogłem to jeszcze zignorować, o tyle kiedy już to upubliczniłeś, to nie wytrzymałem. A w prywatnych wiadomościach nikomu nie groziłem. Pozostaje mi jedynie żałować, że namówiłem Cię na wrzucenie tej listy do komentów. Chciałem dobrze, chciałem, żeby MG zobaczył pracę graczy (zwłaszcza Twoją), no ale wyszło, jak wyszło. Obiecuję już jednak do niczego nie namawiać, ani nic nie proponować. Może dzięki temu unikniemy w przyszłości podobnych sytuacji. __________________ "Pulvis et umbra sumus"

26-04-2016, 20:14	#217
Tadeus Reputacja: 1	Ale ja tę listę widziałem już chyba nawet jak byłem nad morzem, z komórki na waszym gdocu. Nie wiem czy w dokładnie takiej formie, ale z pewnością nie była dla mnie niespodzianką. Z listą nie było problemu (poza tym nie została nawet wyartykułowana w grze, tyko luźno poza nią), do momentu, w którym zrozumiałem, że wy to chcecie kupić TERAZ, a nie są to ogólne przyszłościowe plany Odpowiedź na listę z mojej strony jak najbardziej się pojawiła. Albo nie ma, albo nie stać was, albo "może" jest u górników, a żarcie kazał kupić już Johny. Awantura się zaczęła gdy okazało się, że moja odpowiedź jest obraźliwa, nie spełniam moich gmowych obowiązków, a tak naprawdę to wybory w sesji są pozorne i stawiam przed wami złośliwie przeszkody Poza tym przecież widziałem co robiliście, bo wrzuciliście kupę świetnych karczemnych dialogów. Ostatnio edytowane przez Tadeus : 26-04-2016 o 20:21.

27-04-2016, 01:18	#219
Tadeus Reputacja: 1	Dla sprecyzowania. Echa zniekształcają dźwięk i ciężko dokładnie określić odległość, ale to tak z niecałe 2 kilometry, po drodze przeprawa przez jedną niezbyt imponującą szczelinę. W zależności od tempa pewnie minimum koło parunastu minut ostrego ironmanowego sprintu mieszanego z lekką wspinaczką i przeprawą przez zdradliwy umiarkowanie skalisty teren. Oczywiście o ile Johny'emu będzie się w ogóle chciało spieszyć Ostatnio edytowane przez Tadeus : 27-04-2016 o 01:23.

26-04-2016, 16:36	#213
Tadeus Reputacja: 1	O rany. Następny front się otworzył, ja się boję A co do podpuszczania MTMa, to zapewniam was, że każdy z was dzięki krzykaczowi ma z nim o wiele więcej pozasesyjnego kontaktu, niż ja w całym okresie odkąd go znam. Nawet nie jestem pewny, czy mu coś od początku sesji gdziekolwiek prywatnie napisałem No chyba, że chodzi o jakieś moje jawne posty w komentarzach albo w grze? Szczerze mówiąc tego z MTMem nie zrozumiałem. Ale skoro już wyjaśniliśmy sobie, że to błędny trop, to może lepiej zamknąć temat. MTM jest po prostu miły dla wszystkich, toteż o każdym napisał coś pozytywnego (w tym i o mnie).

26-04-2016, 18:41	#215
Martinez Reputacja: 1	Co do podpuszczania MTM'a to tematu nie będę rozwijał, bo jeszcze się nam fochnie. Choć trzeba przyznać, że "jeszcze raz" i "mam już dosyć" brzmi jakbym co najmniej kilka wpisów zrobił o treści której pisać nie wolno. Umówmy się tak, ja nie będę pisał o czym pisać nie wolno a Ty MTM skończysz z gnębieniem ludzi prywatnymi wiadomościami z pogróżkami, szantażem i intymnymi zdjęciami. Co do Malahaya i jego krojenia NPCów ze sprzętu i poniżaniu ich - uważam, że każdy powinien móc spełniać marzenia. Kim Ty jesteś T. by mu to odbierać? A tak na serio - jak teraz mu popuścisz to zeżre Ci łapę za 3 wpisy. Fabularnie powinni nawet mu dać rzeczywiście cokolwiek do komunikacji by nie musiał dymnych sygnałów puszczać. Po prostu po wszystkim niech mu to zabiorą. Chyba, że czegoś nie widzę... A co do zatrudnienia się Borisa u Maxa - Absolutnie nie żałuję i jeśli tak zostało to odczytane, to widocznie coś pokręciłem. To oczywiście ryzykowny pomysł, z pewnymi minusami, ale dobrze się sprawdza właśnie gdy postać za bardzo nie ma co zrobić ze sobą lub gra w nowym uniwersum. Mi początkowo nie pasowało to wyjście, ale ostatecznie jestem zadowolony. Po mimo zatrudnienia, Boris będzie jednak próbował kręcić własne lody, jakby co.

27-04-2016, 09:18	#220
Mira Konto usunięte Reputacja: 1	Po przemyśleniu sprawy i braku jakiejkolwiek reakcji Tadeusa na mój ostatni post, chciałam podziękować Wam za grę. Moja radocha z tej sesji się wyczerpała, ale życzę Wam powodzenia i dokończenia przygody. __________________ Konto zawieszone.