Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-05-2007, 23:15   #14
Panda
 
Reputacja: 1 Panda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodnie
Kerom
Flink maszerował sobie spokojnie gdy zaczepiła go Ena.
Z marszu zasypała go pytaniami. I to nie banalnymi.
Kerom złapał się za brodę i podrapał. Chciał zrobić wrażenie mądrego.
- Hej! Czy u was... u Gwardzistów, są jacyś młodzi, przystojni adepci? Zawsze się nad tym zastanawiałam.- zadała pierwsze pytanie.
-Aa. Witam, Ena wybacz, że nie z pamiętałem całego Twego imienia.. Hm, rekruci... pewnie są, ostatnio mało widuję nowych "nowych". Sporo stałem przy Bramie, przez którą właśnie przeszliśmy. Lecz to Cię ucieszy. Rok temu 17 letni Vesi wstąpił do Gwardii. Miał 170cm wzrostu, rozpuszczone włosy aż do barków, koloru ciemny niebieski i cerę troszkę jaśniejszą od włosów.
Bach!! Kolejne pytanie.
-Czy nie uważasz, że mój biust jest troszeczkę za duży? Bo na przykład moja siostra mówi, że jest idealny i sama by chciała mieć taki, ale ja uważam zupełnie co innego. A jak ty uważasz? Zawsze chciałam poznać zdanie jakiegoś mężczyzny.
Mężczyzna spojrzał na młodą kobietę lekko zmieszany.
Nie spoglądając na to, o czym toczyła się rozmowa rzucił tylko-W sam raz, i powiedz siostrze, że ma czego zazdrościć.
Speszony rzucił spojrzenie na Flinkę.
"Nie złe pośladki."- podsumował w myślach.
 

Ostatnio edytowane przez Panda : 07-05-2007 o 07:48.
Panda jest offline