Relax, take it easy
Jak już pisałem wcześniej mogę zagrać w Staroświecie. Dla mnie nie świat jest ważny, a sesja. Wiem, że pewnie dla niektórych sesja bez całkowicie opisanego świata nie jest sesją, ale ja i tak planuje jakąś zagadkę w miejscach nie opisanych na mapie. Obyczaje graczy są mi szczerze obojętne, choć gdy któryś z nich doprowadzi mnie do łez bądź zacznie opowiadać historię swego rodu lub ojczyzny to bardzo mnie to cieszy jednak nie zmieni to sytuacji graczy(no chyba, że mają zwyczaj sikać do piwa to pewne konsekwencje będą
). Dlatego sesja ta może być zdecydowanie zaliczona do sesji Warhammera, ponieważ opieram się na tym systemie, jeśli chodzi o statystyki czy bardziej potrzebne w storytellingu umiejętności. Dlatego ciągle czekam na chętnych i mam nadzieje, że nikt nie będzie miał nic przeciwko. Nad sesją długo myślałem dlatego sądzę, że będzie dobra dla Graczy. Rzekłem.