Ależ mam bardzo konkretne zarzuty względem SW. Nie chce mi się kolejny raz pisać tego samego, więc przekleję opinię z Rebela.
Cytat:
Nie jestem miłośnikiem SW i po przeczytaniu nowego podręcznika się nim nie stanę. Gdyby nie moje hobby kolekcjonowania podręczników bym go nie kupił.
Uzupełnienie:
Rozegrałem kilka sesji na tej mechanice. To najgorsza mechanika z jaką miałem do czynienia. W światach gdzie walczy się bronią białą, postacie są początkujące i mają komplet fuksów bzdurna potyczka może trwać nawet godzinę. Bardzo mały wpływ gracza na przebieg walki. Nie ma pełnego ataku czy przebić jak w L5K. Desperacji atak i to +2 do wyniku testu jest strasznie mizerne szczególnie na wyższych poziomach gdzie obrony są już wyższe. Rozdział ekwipunek mogli sobie odpuścić. Jest żałośnie ubogi i kompletnie nieprzydatny. "Szok" to kompletna perełka. Pamiętam opis w podręczniku przykładu stosowania "Szoku" . Można dostać szoku bo zagapi się w kobiecy dekolt. Bardzo zabawne. Kości figury nie wiadomo po co. Na niższych poziomach nie ma sensu ładowania w cechy jeśli miały by być na k6 bo i tak się rzuca kością figury k6, a zaawansowane postacie mające k12 musiały by trafić bardzo szczególne rzuty by rzucając k6 przebić wynik na k12.
|
Dodam jeszcze, że to wcale nie jest najprostszy system na rynku. Dużo prostszy jest Adveturers.