Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-05-2016, 22:30   #12
Mira
Konto usunięte
 
Reputacja: 1 Mira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputację
Koszmary nocy rozproszyły się i tylko wizja przedziwnej postaci z lasu czaiła się gdzieś na dnie umysłu. Wraz z nowym dniem szlachcianka poczuła przypływ sił i pewności siebie.

"Aerralis, mama! To nie może być zły dzień!" - pomyślała spontanicznie Vaella i zaraz potem przypomniała sobie o ostrzeżeniu Daemosa, by odpuściła sobie wieczorną ceremonię. Początkowo chciała go posłuchać, lecz... czy gladiator sam nie powiedział, że powinna przestać się nad sobą użalać i wyjść ze złotej klatki? No i jeszcze miała budować sobie wpływy i sojusze. A tylko z tego względu powinna okazać szacunek Casprowi i dotrzymać słowa.

- Dziękuję sahr Valticar. Oczywiście, nie zamierzam przegapić śniadania i miejmy nadzieję, triumfu mego małżonka. Później chciałabym zobaczyć się z panią matką. Gdyby potem dało się umówić obiad lub podwieczorek z Aerralis, byłabym zobowiązana. Jakby co, możemy wspólnie przygotować się na uroczystość Nadania. Nieraz za czasów panieńskich wspólnie się kąpałyśmy i szykowałyśmy na bale.

Dziewczyna uśmiechnęła się na wspomnienie sielskich czasów, po czym mina jej zrzedła.

- A czy ma pan wieści odnośnie mojego małżonka? - zapytała sahra - Przypuszczam, że na śniadaniu mam mu towarzyszyć... Czy protokół zobowiązuje mnie do jakichś szczególnych zachowań, jeśli faktycznie zostanie wybrany generałem?
 
__________________
Konto zawieszone.
Mira jest offline