Wątek: Miasto Bridon
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-05-2016, 12:09   #3
Vilir
 
Vilir's Avatar
 
Reputacja: 1 Vilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwu
Okropna pogoda, debilne hasło i jeszcze ta kobieta w zbroi... Ten dzień od samego początku zapowiadał się na nieudany - pomyślał Artur podchodząc do baru. Nie żeby planował coś dla siebie zamówić. Chciał raczej rozejrzeć się po karczmie. Normalnie zrobiłby to zaraz po wejściu do gospody, ale postać wchodząca za nim nie wyglądała na kogoś, komu Artur chciałby stanąć na drodze.
Ruch był akurat dość mały, co mocno ucieszyło Arasa. W końcu im mniej osób, tym łatwiej znaleźć zleceniodawcę. Chociaż w tym temacie bardzo szybko znalazł on swojego faworyta. O ile większość z będących w karczmie postaci nie przypominała kogoś kogo obchodzi zawartość "białej foki" lub na kogoś kto potrzebowałby pomocy w wyciągnięciu takich informacji od marynarza, jeden z stolików zajęła kobieta. i nie wyglądała on bynajmniej na stałą bywalczynię takich miejsc. Oczywiście mogła być tu jedynie przejazdem, ale wydawała się najrozsądniejszym tropem. Artur ruszył w jej kierunku, i starając się przywdziać jak najbardziej szczery i szarmancki uśmiech (co pewnie skończyło się na uśmiechu karczemnego zboczeńca) rzucił wesoło:
-Chcesz może dzban piwa?
 
Vilir jest offline