Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-05-2016, 11:39   #78
Hawkeye
 
Hawkeye's Avatar
 
Reputacja: 1 Hawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputację
Nazywanie każdego komu niepodoba się dany system hejterem to bycie zwykłym bufonem. Przykro mi, że świat nie jest jednym wielkim kampusem sztuk pięknych, na którym wszyscy głaszczemy się po główkach i mówimy jacy jesteśmy fajni. Płacz z tego powodu jest co najmniej śmieszny. I niestety, ale JP poziom dyskusji jest całkowicie twoją winą - ty sprowadziłeś go w dół zaczynając płakać o hejterach. Nie każdemu musi podobać się twoja praca, mogą wyrażać to w różny sposób - to jest życie i musisz się do tego przyzwyczaić.

Żeby jednak nie było, że jest to kompletny off-top. Napisałem, że SW są bezsensowne jako uniwersalny system - nie otrzymałem żadnej odpowiedzi, po co ich używać, ale mimo wszystko rozwinę to dalej ...

Piszesz wiele razy o tym, że jest to idealny system do przystosowania, zmian itp. Potem wymieniasz n-ilość podręczników, w której mogę znaleźć konkretne zasady do światów np. Sci-Fi czy Fantasy ... Więc jak można mówić o uniwersalności systemu, do której dochodzi tyle dodatków? Wyjdzie na to samo jeżeli do swojej "autorskiej" sesji użyję jakiejś innej mechaniki.

Sama mechanika, którą jak wspominałem wcale nie jest łatwa. Proszę tylko bez tekstów o tym, że to zależy ... Popatrzmy obiektywnie na aspekty, które w niej mogą sprawiać problemy:

-Karty- Jest to element zerżnięty z pierwszych Deadlands. I o ile tam układanie rąk, rozdawanie kart miało sens (gra w pokera jako nieodłączny element Westernu), to w innych settingach może to po prostu rozbijać grę. W wielu wypadkach jest antyklimatyczne. Niepotrzebnie spowalnia grę (rozdawanie kart, tasowanie, odliczanie), wprowadza zamieszanie (To moja karta? A ta co tu leży to kogo?). Komplikuję sprawę (Sprawdzanie, która karta ma starszeństwo, lub który układ ma starszeństwo). Jest kolejnym elementem do spamiętania lub przeszukiwania podręcznika w poszukiwaniu tej jednej informacji.

-Kości - Kolejny bzdurny element. Zapamiętywanie jakiego rodzaju kości muszę używać, ilość jaką muszę przez to nosić ... Bez sens i utrudnienie zarówno dla graczy jak i MG. Rzucam k6 i k10, czy dwie k6? Chwilka muszę to sprawdzić ... Kolejny element, który łatwo pomylić, złapać nie tę kość co trzeba, czy spowalniać wszystko sprawdzając, o którą konkretnie chodzi. Duży problem zwłaszcza dla osób początkujących.

Z uporem maniaka istnieje próba przekonania, że jest to uniwersalna i prosta mechanika (dla początkujących zwłaszcza!), co jest nieprawdą. Wyobraź sobie, że pierwszy raz przychodzisz na sesję, kładą przed tobą jakieś dziwne kości, rozdają jakieś karty ... Jesteś co najmniej zmieszany tym wszystkim co wokół ciebie się dzieje ...

Jest wiele innych elementów, o których możnaby się rozpisywać, jednak jeżeli dyskusja ma wyglądać tak jak wcześniej, to nie będzie sensu jej kontynuować.
 
__________________
We have done the impossible, and that makes us mighty
Hawkeye jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem