Arklem
Dwa wampiry popatrzyły na Ciebie. Jeden z wampirów uśmiechnął się i pokazał kły. Drugi zaśmiał się i odezwał: -Teraz to bracia a kiedyś to co? I jeszcze chcesz księgi naszego pana.
Jeden zaczął wyciągać tasak a drugi zaczął sięgać po morgenstern.
Po za chrzęstem wyciąganej broni nic nie słyszysz.
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |